|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:39, 03 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Dwóch raczej nie wytrzymam ( narazie ) bo jestem uwiązana do " Cristiny " oglądam aktualnie 144 odcinek więc przedemną najciekawsze
Jak skończę to pewnie trochę się postaram.
Miłego oglądania :smt039
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20576
Przeczytał: 105 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:54, 03 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Mina Flavii była bezcenna, gdy dowiedziała się, że Guillermo wykupił jej długi Gdy wszelkie możliwe sposoby ratunku majątku wyczerpały się, kobieta zdecydowała się na krok, którego tak bardzo obawiała się Bianca - a mianowicie prosić o pieniądze samego Ariela Piamonte Rozmowa z córką jednak w porę wpłynęła na nią i Flavia zrobiła coś czego raczej byśmy się po niej nie spodziewali... a na pewno nie tak prędko. Pani Santillana złożyła broń i zrzekła się rodzinnego domu na rzecz spłaty długów. Tak przynajmniej zakończył się odcinek i być może na początku kolejnego jednak zmieni zdanie.
Nie mniej prawdę o sytuacji finansowej swojej teściowej Arielowi postanowił również wyznać Nico. Bianca, gdy tylko rozgryzła zagrywkę matki również ostrzegła męża, aby nie pożyczał Flavii ani dolara. Znów robi się gorąco na lini Bianca - Ariel...
Ale muszę przyznać, że podoba mi się dyplomacja ze strony Bianki. Nie wiem czy to dobra manipulacja czy po prostu jest szczera, ale podoba mi się jak w rozmowie z Arielem rozwiązuje konflikty.
Ja w oczekiwaniu na Ciebie sońka przerzucam się na historię z Kobietą Judaszem w roli głównej
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:27, 03 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
No to jesteśmy na równo bo to był 12 odcinek
Obejrzałam sobie go i ledwo sie powstrzymałam zeby nie obejrzeć nastepnego .
Ciekawa jestem co Flavia wykombinowała . Wie że ze strony córki raczej nie będzie pomocy , ale przecież to super manipulatorka Pewnie zagra na uczuciach Ariela , bo z Guilermo raczej nie będzie dyskutować .
A rozgrywka między matką a córką to odwet Bianki za ojca.
Dobrze że chociaż zięć powiedział Arielowi jak stoją sprawy Flavii choc obawiam się że niewiele to pomoże .
Chyba jednak jutro się wezmę za ciąg dalszy
A Cristiny zostały mi jeszcze tylko 9 odcinków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20576
Przeczytał: 105 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:59, 04 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Flavia jednak nie zmieniła zdania i oddała dom Guillermo i myślę podobnie jak Bianca - ten cały wypadek Flavii to nic innego jak nieudana próba samobójcza. Wszak sama powtarzała, że prędzej umrze niż skończy na ulicy. Bo chyba nie zrobiła tego specjalnie, aby zwrócić na siebie uwagę i zrobić z siebie cierpiętnicę?
Bianca i jej reakcja! Kamienna twarz i brak najmniejszego wzruszenia! Genialna gra aktorska Moniki Spear! Chapeau bas! Nawet Nina w rozmowie z Mademouissel przyznała, że przeraziła ją postawa macochy i jak się okazuje przez cały czas nie da jej spokoju.
Mamy lekki przełom, gdyż relacje zaczynają się komplikować, a telenowela (w moim odczuciu) zaczyna robić się dużo ciekawsza (może to kwestia tej całej sinusoidy z akcją - zawiewa nudą i drobnym zapychaczem, by uraczyć nas nagłą akcją). Pojawił się kochanek Flavii, którego Bianca pamiętała z dnia, w którym zmarł jej ojciec. Ciekaw jestem co jego postać wniesie do życia naszych bohaterów. Nina prawidłowo zinterpretowała sytuację w jakiej znaleźli się Bianca i Bruno i czuję się usatysfakcjonowany tym co dostaliśmy. A mianowicie awanturę między Brunem, a Niną, w którym chłopak wyrzucił kuzynce wszystko to co niej myślałem od jej pierwszego ataku. Boże, niech jeszcze tylko Ariel przejrzysty na oczy jak bardzo niezrównoważoną psychicznie odchował córkę Niestety Mademouissel musiała namącić w głowie Bruno i zdradziła mu, że Nina jest w nim zakochana Myślałem, że to jedynie chora obsesja na jego punkcie, ale to chyba jednak jest ponad wszelkie szaleństwo
Zachowanie Penelope zaczęło wydawać mi się co najmniej podejrzane już od kilku odcinków, ale w tym jej totalnie odbiło Nawet Flavia nie wpadła na takie szaleństwo. Choć scena, gdy biega z kanistrem benzyny po całym domu wyglądała na groźną tak, żeby w paczce z zapałkami nie było ani jednej, która by się odpaliła? A Nico prędzej dotarł do domu nim ona znalazła zapalniczkę?
Wybacz, sońka Nie mogłem się powstrzymać i obejrzałem kolejne dwa odcinki na raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:50, 04 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Zaciekawiłes mnie Aaronie obejrzę jednak odcinek bo masz racje że robi się ciekawiej
To lecę oglądać bo jeszcze mam do obejrzenia 81 odcinek Światła twoich oczu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20576
Przeczytał: 105 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:02, 04 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Czekam zatem na Twój komentarz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:24, 04 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Muszę cię rozczarować, niestety dzisiaj nic nie obejrzałam :smt089 .
Niestety czasem tak wypada że kończy się na chęciach.
Solennie obiecuję że jutro powaznie zabieram się za conajmniej dwa odcinki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20576
Przeczytał: 105 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:35, 05 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem czy to wina słabego odcinka czy większej ilości odcinków, które w ostatnim czasie widziałem, ale teraz wolę oglądać PP niż LMdJ
Sońka, oglądaj już no! Ciekaw jestem Twojej opini
Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Sob 14:36, 05 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:12, 05 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Wow
Obejrzałam dwa odcinki - 13 i 14 .
Masz rację są super i ciężko się oderwać.
Nina przekracza granice
A Bianka super kamień i nawet ją rozumiem . Najfajniesze było zakończenie 14 odcinka gdy wykrzyczała rozhisteryzowanej Ninie że wreszcie coś pokonało żmiję Santilana Nie tego się wszyscy spodziewali ale myślę że Bianka po chwilowych wyrzutach sumienia własnie tak myśli .
I oczywiście będzie winny ojciec Nicolasa bo postawił Flavię pod ścianą
Tak prawdę mówiąc myślałam że Penelope jest rozsądniejszą dziewczyną a tu okazuje się że w " szaleństwie" dorównuje ( prawie ) Ninie .
Nie rozumiem rozmowy Mademousel z Brunem Panienka Nina się zakochała ma humorki bo dorasta a winny jest Bruno , bo ustawia ją do pionu
Tam maja papierowe zapałki które się nie zapalają Ale dobrze się stało bo pewnie puściłaby dom z dyme i przy okazji zrobiła sobie krzywdę
Po tych wszystkich retrospekcjach rozumiem Biankę w jej walce z matką .
I uwielbiam plotkarską kuchnię i ogrodnika który gasi wszelkie spory .
Miałam wielką ochotę przelecieć tak z grubsza kilka odcinków żeby zobaczyć czy Penelope wróci do równowagi ale zrezygnowałam.Nie będę sobie odbierać przyjemności oglądania
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:14, 05 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
I jeszcze zapomniała dodać że pojawił sie dawno nieoglądany Hektor Soberon , aktor o najbardziej niebieskich oczach jakie widziała w telenowelach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20576
Przeczytał: 105 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:35, 05 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Nina zapowiedziała, że wszyscy chcą zobaczyć w niej kobietę... Boję się co ta chora głowa nam zaserwuje Bianca bije się z myślami, bo z jednej strony nienawidzi Flavii za przyczynienie się do śmierci ojca, z drugiej zaś wie, że to jednak jej matka. Przypominam jej reakcję na wieść o wypadku - pierwsze było przejęcie i (nazwijmy to troską), a dopiero później szok i pewnego rodzaju złość. Ale fakt, nie tego spodziewali się po "kochanej" córeczce mamusi
Oczywiście winną całej sytuacji jest nikt inny jak Flavia i jej rozrzutność. Dojna krowa w końcu padła, a powinna zdawać sobie sprawę, że wiecznie na garnuszku u córeczek siedzieć nie będzie. Fakt, zachowanie Guillermo faktycznie sprowokowało kobietę do ostateczności, ale tak jak mówię główna część winy leży po stronie Flavii.
Pewnie jak Flavii zacznie się poprawiać to automatycznie udzieli się to Penelope Albo to faktycznie kwestia ciąży?
Mademouissel chyba też się klepki poprzestawiały Wiedzą z Brunem jak bardzo niezrównoważona jest Niną (no może niekoniecznie wie o tym Mademouissel, która zwala jej zachowanie na poczet jej dojrzewania) i jedynie chłopak słusznie postępuje z kuzynką. W takim wypadku trzeba twardo wyznaczyć granice, bo zacznie się kolejna histeria, że Nina chce Bruna, a okazuje się, że jednak nie może go mieć
Co do plotkarskiej kuchni to za nimi nie przepadam, ale lubię jak Camilla próbuje namieszać między Niną, a Yairem ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:33, 05 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Camila to w ogóle jawi sie jak taki podpuszczacz , chodzi i nadaje.
Do Bianki na Ninę ,do Mademausel tak odólnie na traktowanie kobiety, na Ninę , na Yaira i tak w kółko .
ma z tego ucieche
Owszem reakcja Bianki była na początku inna, czuła się winna ale potem wróciły wspomnienia i szok ustąpił ( może nie całkiem ) chłodowi.
A Bianka była bardziej córeczką tatusia i znała poczynania matki.
A Flavia chciała błyszczeć i pachnieć i mieć kogoś kto ma worek bez dna i będzie ją sponsorował bez mrugnięcia okiem i bez względu ile to będzie kosztowało. A przypuszczam że jej zachcianki i kaprysy były kosztowne.
Chciała być wolna i bez zobowiązań , jak to powiedziała chciała żyć
i na tej drodze ku " wolności" spotkała Guillierma , który postawił jej szlaban i zmusił do drastycznych decyzji.
Powiem ci szczerze że , gdyby nie wypity alkohol Flavia pewnie nie wylądowałby na drzewie tylko wymysliła jakiś mniej drastyczny wypadek , bo przypuszczam że to wszystko jest zrobione aby pokazać siebie jak ofiarę mężczyzn i zagrać na uczuciach rodzinnych i dobrym acz naiwnym sercu Ariela . Przeciez sama o sobie mówiła że jest biedną latynoską , biedną wdową nie mającą oparcia w życiu
Załżę się że Ariel poda kobiecie tę pomocną dłoń
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20576
Przeczytał: 105 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:38, 06 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Widzę, że nasze komentarze robią się coraz obszerniejsze A i dobrze, bo lubię takie bogate w przemyślenia opinie, a dziś się rozpisałem
Chodziło mi o to, że wszyscy odbierają relację Bianki z Flavią za dobrą i bardzo rodzinną, wszak kojarzone były za takie, które zawsze "trzymały się" blisko siebie. A jak było naprawdę wiedzieliśmy tylko my i główne zainteresowane. Zachcianki i kaprysy Flavii na pewno były bardzo kosztowne, wystarczy spojrzeć w jakiej sytuacji finansowej znaleźli się po śmierci Martina Już przy wspomnianym obiedzie była mowa o zakupie przez Flavię drogiego obrazu. Podejrzewam, że to właśnie ten obraz Flavia sprzedała, co nie umknęło Bruno, gdy zjawił się na "rodzinnym" spotkaniu w posiadłości Santillana. Ciekaw jestem co wniesie pojawienie się Ivana - czy mężczyzna okaże się finansowym wybawieniem dla Flavii czy może rozgrzeje płomień dawnego uczucia. Chociaż z tego co mi się wydaje Ivan nie był dużo bardziej bogatszy od Martina, bo z jakiegoś powodu Flavia wybrała rodzinę, a wątpię, aby instynkt przykładnej matki i żony wygrał nad wizją wolnego życia w luksusie. Gdyby nie wypadek Flavia albo załamałaby się psychicznie albo wymyśliłaby jakąś przekonywującą intrygę. Teraz po przebudzeniu się na pewno odwali teatrzyk jaka ona to nie jest biedna (dosłownie!) Dziwię się, że nie znajdzie sobie jakiegoś bogatego kochanka, już nie mówię męża, który nie dość, że spełni jej każdą materialną zachciankę to jeszcze zaspokoi ją w innym aspekcie.
Mi też się wydaje, że Ariel na przekór Biance wyciągnie pomocną dłoń wobec Flavii. To już się dało wyczuć, gdy tylko poruszali ten temat
Stan Flavii zaczął się poprawiać do tego stopnia, że odzyskała przytomność. I tu mamy kolejny przełom - Bianca złamała się i z rzewnym płaczem czuwała przy matce Rozmowa z Ivanem trochę namieszała jej w głowie, ale trochę naprowadziła. Chociaż sam już nie wiem Flavia poświęciła szansę na wygodne życie w luksusie dla rodziny, głównie dla Bianki i Penelope, bo podejrzewam, że w Martinie widziała tylko jego pieniądze Bianca to taki cholernie twardy orzech do zgryzienia - z jednej strony zatroskana losem matki, by za chwilę znów stać się królową lodu
Bruno i Nina jak pies z kotem Zawierają rozejm, godzą się, by za chwilę przy byle błachej chwili znów się poróżnić i sobie dogryźć. Nie mniej ten przytyk wobec Mademouissel, że kazała mu przeprosić Ninę, a on to posłusznie zrobił był fajny Miny Niny i Mademouissel były zabawne Nie mniej muszę pochwalić (!) dziewczynę, że po słowach kuzyna nie wszczęła kolejnej bezsensownej awantury. Z Elianą też takie dziwne podchody. Ja rozumiem, że Bruno jest jeszcze młody i musi się wyszaleć, ale według mnie nie było to w takt witać się buziaczkiem z każdą napotkaną dziewczyną na uczelni. Nie wierzę, że przyjaźni się aż z tyloma Nic więc dziwnego, że dziewczyna poczuła się zazdrosna. I jeszcze ten tekst o straszeniu konsekwencjami, jeśli nie pojawi się na jej urodzinach Jak on nawet nie pamięta kiedy one są! Jak można nie pamiętać kiedy partner ma urodziny!? Jestem pewien, że coś się wydarzy (zapewne z winy Niny) i Bruno nie dotrze.
Penelope nie udało się zataić przed Biancą co wydarzyło się w ich rodzinnym domu; zdradziły ją nerwy i zapach benzyny. Bianca jednak uspokoiła siostrę, że nie zostawi matki na ulicy i przygarnie ją do siebie I od tego momentu ciekaw jestem czym uraczy nas Flavia Santillana Mam jednak cichą nadzieję, że pomoc Bianki jest tymczasowa, aż Flavia nie stanie na nogi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20576
Przeczytał: 105 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:49, 06 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Naprawdę, jeśli mam porównywać wcześniejsze odcinki to średnio zachęcały do oglądania, nawet rozważałem czy nie przerzucić się na coś innego, ale dobrze, że mnie powstrzymałaś, sońka Teraz chłonę odcinki jak szalony i mogę oglądać 2-3 dziennie. Akcja naprawdę zaczęła się rozkrecać. Trochę obawiam się co nas może czekać, gdy zaczną parować Biancę z Brunem...
Ariel poruszony losem teściowej na przekór Biance zjawił się w biurze Guillermo w celu wykupienia długów Flavii, ale nie ugięty biznesmen ni myślał nawet podejmować negocjacje, co było do przewidzenia. Zaskakujące jest, że Flavia nawet nie musi kiwać palcem, aby jej życie całkowicie odwróciło się na jej korzyść Bianca przygarnia ją wraz ze służbą do siebie, a Ariel reguluje wszystkie jej długi, które notabene powstały z niepotrzebnych przyjemności. W dodatku hojny zięć opłaci jej służbę, a nawet w pakiecie dołoży extra pensję I jako, że szykuje się transfer do domu Piamonte na mojej twarzy pojawia się uśmiech, gdyż podejrzewam, że Katia trochę namiesza między Camilą, a Yairem. Choć on i tak ślepo wpatrzony w Ninę
Przez chwilę było mi szkoda małego Santiago, że nikt prócz Niny nie zainteresował się jego wyjazdem na mecz w Nowym Jorku. Jak jeszcze rozumiem, że od ślubu z Biancą mniejszym zainteresowaniem darzy córkę, tak wobec młodszego syna zachowa inaczej. Na szczęście wszystko okazało się żartem z jego i Bianki strony
W domu Guillermo gorąco! Nie, i to nie sprawka szalejącej z kanistrem benzyny Penelope Czekałem, czekałem i się doczekałem, aż Nuria postawi się zaborczemu mężowi i zdecyduje się odejść Trochę jej to zajęło, ale w końcu pokazała, że ma jaja i dłużej nie będzie tolerować jego zachowania wobec syna. Przed Guillermo mega twardy orzech do schrupania, bowiem Nuria postawiła warunek, którego spełnienie uratuje jego małżeństwo - musi naprawić stosunki z Nico. Niestety zapowiada się ciężko, jeśli spojrzymy na spotkanie obu panów pod koniec odcinka. Dokładnie widać, że mężczyzna nie wziął sobie do serca słów żony i nie przemyślał do końca sprawy. W dalszym ciągu liczy się dla niego zemsta na Flavii i myśli, że jak zaproponuje Nico powrót do jego firmy to warunek zostanie zaliczony. Niestety droga na skróty tu nie pomoże, bo nie jest to szczera prośba prosto z serca.
Flavia zaczyna wracać do zdrowia Rozbawiło mnie to jak zaczęła narzekać na warunki na sali Aj, brakowało jej! Bianca chyba skrycie liczyła, że jej stosunki z matką ulegną lekkiej poprawie, ale zdziwiła się reakcją Flavii, która jest szczęśliwa, że dopięła swego i zamieszka w posiadłości Piamonte. Dodatkowo ta podsłuchana rozmowa matki z Ivanem. Strasznie mi go szkoda. Biedny cały czas liczył, że znów będzie z Flavią, a ta całkowicie rozwiała jego nadzieje i posłała do diabła ;( Swoją drogą zastanawia mnie dlaczego lekarze nie przebadali Flavii na obecność alkoholu we krwi tylko od razu doszukiwali się Bóg wie jakiej kosmicznej diagnozy, która nagle unormowała się. Policja też nie mogła nic ustalić, a wystarczyło zrobić to samo Straszne niedopatrzenie
Zastanawia mnie również co przeszkodzi Bruno dotrzeć na urodziny Eliany. Nina o dziwo odpada, bo jest z rodziną w Nowym Jorku, w chorobę niespecjalnie wierzę... Bianca? Chyba powoli trzeba ich parować, a brak Ariela w domu to świetna okazja, aby zasiać ziarnko między tym dwojgiem.
Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Nie 22:52, 06 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:28, 07 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Aaronie nie pędż tak do przodu bo nie nadążam :smt022
No może dzisiaj obejrzę ze trzy odcinki to coś tam napiszę.
Pędzę do oglądania
Przystopuj trochę - plisss
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|