Pasion Prohibida (2013) Telemundo

Pablo

Pasión Prohibida

prod. Telemundo, rok 2013
Jest to remake tureckiej telenoweli Aşk-ı Memnu

Obsada

Monica Spear- protagonistka
Jencarlos Canela- protagonista
Rebeca Jones- villana
Jorge Consejo
Pepe Gamez
Sabrina Seara

„Pasión prohibida” jest remakiem popularnej tureckiej telenoweli „Aşk-ı Memnu”. To opowieść o nienawiści matki i córki. Bianca jest chorobliwie zazdrosna o swoją matkę, Deborach, którą obwinia o śmierć ojca. W poszukiwaniu fortuny, wychodzi za mąż za bogatego starca, Ariela. Przy okazji mści się na matce, której także wpadł w oko Ariel. Małżeństwo bez miłości szybko ją jednak nudzi, a do tego jest zauroczona Brunem, bratankiem swojego męża…

Entrada
http://www.youtube.com/watch?v=xhb3wQ9Bn70

Notecreo

Z tym starcem to bym nie przesadzala, Ariel jest w srednim wieku, patrzac po jego dzieciach, to gora 50 lat.

Co do telki, to oceniam na 5+, wspaniala chemia miedzy protami, swietnie budowane napiecie.
Spear stworzyla wspaniala postac, a Canela podciagnal sie przy niej aktorsko. Do tego rebeca, ktora rozbawiala mnie do lez Very Happy

Scarlet.

Telenowela była średnia. Miała genialny początek żeby później sięgnąć samego dna. Scenarzyści nie popisali się kreatywnością, niestety. Nie żałuje jednak, że ją obejrzałam i cieszę się, że mimo wszystko wytrwałam do końca. Dla takich postaci jak Flavia i Bianca i pary bardzo chemicznych protów było naprawdę warto. Monica i Rebecca odegrały swoje role brawurowo, a para Bianca&Bruno to jedna z najbardziej chemicznych par w telenowelach. Aż iskry leciały. Uwielbiałam na nich patrzeć. Później gdzieś się to wszystko ulotniło, ale nie zatarło tego co było wcześniej. Początkowo myślałam, że telenowela znajdzie się w moich ulubionych. Jednak jakieś 30 ostatnich odcinków zaważyło na tym, że jednak nie. Do telenoweli jako całości raczej nie wrócę, ale do fragmentów telenoweli pewnie tak.

Pablo

Dla mnie telenowela była po prostu fenomenalna ! Nie było dawno w Telemundo takiej fenomenalnej produkcji. Uwielbiam, kocham !

http://www.youtube.com/watch?v=5Q8eVyXAxAU

telenowelka

Kiedys sie przymierzalam do tej telki ale tak jakos wyszlo ze nie obejrzalam. Teraz postanowilam to naprawic a widze ze zapowiada sie swietna telka. Glupio sie oglada teraz z myślą ze to ostatnia telka Moniki Spear ale od pierwszego odcinka widac ze Monika sie zna na rzeczy i ze byla rewelacyjna.

Pablo · Wysłany: Czw 17:21, 06 Mar 2014 Temat postu:

Bardzo ale to bardzo polecam tą telenowelę. Liczba odcinków 107, naprawdę bardzo przyzwoita. A na deser ta nieziemska chemia między Jencarlosem a Monicą <3

http://www.youtube.com/watch?v=yt45ZMnskHU

Scarlet. · Wysłany: Czw 21:09, 06 Mar 2014 Temat postu:

Kocham tą piosenkę Jencarlosa Smile

Jest po prostu prześliczna Smile

Ostatnio oglądałam fragmenty z Biancą i Brunem i aż zachciało mi się do niej wrócić Smile

Może jednak kiedyś obejrzę całość. Jednak póki co jest chyba za wcześnie.

Esperanza

Jak dla mnie po bardzo dobrym początku telenowela chybiła w dół (głównie przez to co z robili z postacią Bruno) ale i tak najlepsze jest to, że po czasie zapomina się niejako o tych nie dociągnięciach a pamięta głównie chemię i świetną grę Monici. Nadal nie przepadam za Canela ale udowadniał mi, że przy dobrej partnerce może się podciągnąć Smile

Notecreo

https://www.youtube.com/watch?v=iw2XZHih6Ec
fajnie zmontowany filmik do Propuesta indecente Smile

Scarlet.

Super filmik Smile

Trochę tęsknie za tą telką Smile

Notecreo

Mnie tez, a szczegolnie, gdy patrze na Monike, taka pelna zycia, to wierzyc sie nie chce, ze juz jej nie ma Sad

Aaron

Postanowiłem tą telenowelą wrócić do latynoskich produkcji... Ewidentnie czas zrobił swoje, bo ten czar z dawnych lat gdzieś się ulotnił i oglądanie nie sprawia już tyle przyjemności co kiedyś Sad

Nie mniej przemęczyłem pierwszy odcinek; mało co wiem, aby już oceniać i rozkminiać nad wątkami. Miło patrzy się na Monicę... Ciekaw jestem jej roli, czy będzie to pozytywną postać czy coś namiesza? Z Flavii już wiem, że to perfidna jędza, dla której liczą się tylko pieniądze. Póki co Bianka kręci z Arielem - to szczere uczucie czy jednak zwykła manipulacja, by dorwać się do jego kasy? W planach znów ślub i coś mi się wydaje, a nawet jestem tego pewien, że Nina i Mademoiselle namieszają między nimi Smile

Aaron

Drugi odcinek w głównej mierze skupił się na zaręczynach Bianki z Arielem. Dla wszystkich była to zaskakująca wiadomość od zakochanej w mężczyźnie od lat Denise, przez Ninę - córeczkę tatusia, aż po upatrującą w nim żyłkę złota Flavię. Czuję, że ona tak tego nie zostawi... Nie mniej mina triumfującej nad matką Bianki była obłędna! Idealnie rozegrana taktyka! Brawo!
Niby wszyscy zadeklarowali swoje wsparcie zakochanym tak czekam kto pierwszy się złamie i zacznie kombinować przeciwko nim.

Aaron

Teraz już wszyscy wiedzą o relacji jaka łączy Biancę i Ariela. Ariel jest na tyle honorowym mężczyzną, że nie chce brać ślubu z Biancą bez zgody jej matki. Biancą sama przyznała przed siostrą, że jeszcze nie kocha Ariela, a bardzo lubi. Jako główny problem wysuwa się nie tyle brak aprobaty ze strony rodzin, co spora różnica wieku i każdego zaczynają dręczyć wątpliwości.

Nina odkryła w pracowni ojca, że ostatnie pracę dotyczą nie jej, a Bianki. Dotarło do niej, że przestała być jedynym oczkiem w głowie tatusia.... Strasznie mi na nerwy działa ta dziewczyna. Jak jeszcze byłem w stanie ją zrozumieć, bo to całkiem nowa sytuacja dla niej tak teraz jest już po prostu męcząca. Nie wiem co takiego widzi w niej Yair, gdy obok siebie ma tak fajną i tryskającą życiem Camilę.

Denise wydaje się być męczennicą tej telenoweli. Biedna musi wysłuchać zwierzeń Ariela ile to radości z życia daje mu Biancą... Ta scena, gdy uratowana brała się za przygotowywanie kolacji, a wystarczył jeden telefon Bianki i pyk, nie ma! Ciekaw jestem czy i kiedy mężczyzna spojrzy na Denise inaczej niż jak na niańkę swoich dzieci.

sońka

No i znalazłam Wink

Obejrzałam pierwszy odcinek i faktycznie matka dwóch córek to prawdziwa jędza . A Bianka zrobiła na mnie dobre wrażenie , pomyślałam ze odbierając matce szanse na zagarnięcie Ariela w jakiś sposób go uratowała przed jej szponami Laughing

Aktora grającego Ariela pamiętam z dawnych telenowel i zawsze o ile dobrze pamiętam grał miłe postacie. W " Białym welonie" był też takim facetem safandułą.
Pozostałych aktorów jakoś nie kojarzę ale pooglądam sobie .