Forum www.lastelenovelas.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Narzeczona ze Stambułu/Istanbullu... (O3 Medya,2017-19) Zoom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lastelenovelas.fora.pl Strona Główna -> Seriale tureckie / Wyemitowane seriale tureckie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:12, 20 Paź 2020    Temat postu:

Blackie napisał:
A teraz będzie w większości post fotkowy:

Czyli kącik graficzny Very Happy

Blackie napisał:

Ło Jezusicku, jaką Burcu pokazała tu figurę w tej kreacji - ZAZDRO, wrili Jest najzgrabniejszą damską postacią w IG

W sumie nie wiem czy jest najzgrabniejsza, bo tak wyeksponowanych kształtów chyba nie miała żadna z dziewczyn. Gunes jest również bardzo zgrabna, no i nie widzieliśmy w aż tak obcisłej kreacji Bade.

Blackie napisał:
gigi napisał:
Całe szczęście, że Fikret nie kocha się w Sureyi.

E tam, szkoda Powinien się w niej jeszcze kochać Akif, Nazif i Garip To by dopiero była telka chacha

Zapomniałaś jeszcze o Sahapie Cool

Blackie napisał:
Przeca to jest pokój w spadku po wujku Osmanie hehe Inny wystrój nie pasuje do klimatu rezydencji, zwanego też "dworem" Wink Chciałabyś tu zobaczyć zestaw do samodzielnego składania z pewnej szwedzkiej firmy hihi??

Od dziedziczenia po Osmanie był Murat. Haha
W pokoju Emira chciałabym zobaczyć ładny zestaw mebli młodzieżowych np. sosnowych, jeśli już musi być stylowo. Very Happy

Blackie napisał:
A bo to pirszy albo ostatni? No co Ty, dalej będą się żarły o byle co, właśnie przed weekendem było znowu ostre starcie, ponownie w tej samej kwestii, że ktuś cuś wiedział, a nie powiedział, bleee... To już się robi NUDNE

To fajnie, bo najbardziej lubię jak są pokłócone. Męczy mnie w ich przyjaźni nadawanie na innych falach oraz brak kompatybilności w dawaniu i braniu.

Blackie napisał:
po lewej stronie kadru jest jeszcze jeden obraz w gabinecie Twaroga, i tam jest właśnie Fevzi w całej okazałości (w sensie nie że goły) (...)

Aha, goły Fevzi Ci się marzy...

Blackie napisał:
Ciekawe, co powiesz lucy na jedną z jej kreacji w 3 sezonie - mnie się wydała awangardowa jak na taką okazję, ale ogólnie bardzo pasowała do Esmy.

Toż ja już jestem po ponad 30-tu odcinkach sezonu 3 i ta fotka na końcu poprzedniego postu przedstawiająca Esmę w wieczorowej kreacji to jest fotka z imprezy u Ulfet z okazji 30-lecia La Costiume. Haha Mr. Green

Blackie napisał:
To gdzie ją widziałaś? Bo ja nigdzie wcześniej nie, ale sobie popaczałam na jej wcielenie w 1001 nocy no i faktycznie SZAŁ Shocked Shocked Shocked
A Tobie jak się widzą jej kreacje?? Mnie one spasowały do postaci, choć w życiu bym nie powiedziała o nich "ładne, piękne" hehe

Widziałam ją w trzech rzeczach. Rola w 1001 nocy to była prawdziwa perełka. Uwielbiałam tą jej karykaturalną postać.
Co do kreacji to w niektórych wyglądała jakby się urwała z choinki, albo wyskoczyła z impry w kurniku. Wink

Blackie napisał:
Jak znajdujesz Gunes?? Mam wrażenie, że ją polubisz Laughing Świetna, bezpretensjonalna babka, bez zadęcia. Ma jaja, ale potrafi też być kobieco ujmująca, bardzo mi spasiła ta postać, brakowało takiej w tym serialu. W dodatku ma fajne kreacje, takie wyraziste, a jednocześnie stonowane, nie umiem tego wyrazić póki co Laughing

Przypuszczam, że jest to kolejna postać z kartoteki dr Gulseren. Laughing
Lubię ją, jest pełna różnych zalet, jednak trochę za bardzo doświadczona przez życie, z czym nie może sobie poradzić. W dodatku trafiła na Adema, zamiast na Osmana. Jestem ciekawa, czy się w nim zakocha, bo chyba już ją do niego ciągnie.
A Ulfet jest w szpitalu, czy w więzieniu? Trochę niejednoznacznie zakończyli jej wątek.

Blackie napisał:
Adem jako hrabia Dracula w swom mrocznym "chateau" Oooooo, to może jest ta piosenka co mi się spodobała, ale ją przegapiłam????

Ja chyba wiem o która muzę chodzi. Tez mi się mocno spodobała. Wrzucę w osobnym poście, żeby się nie zgubiła w tej ciachance.

Blackie napisał:
Kolejna udany outftit wieczorny Esmy, do tego kolczyki prima sort w tym serialu jest wg mnie bardzo gustowny i zawsze zwraca moją uwagę - czy to kolczyki, czy naszyjniki nawet. Jaki świetny był np ten:

Oj. Bijou ma passion Sama uwielbiam się nią obwieszać, także cieszę oko scenami, w których jest co podziwiać pod tym względemi.

Blackie napisał:
No, to kącik modowo-dizajnerski też za nami

Oj mamy Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Wto 0:15, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:20, 20 Paź 2020    Temat postu:

Blackie, o tą muzę chodzi? Piosenka ma prawie 20 lat.

Mazhar Alanson - Benim Hala Umudum Var (PL: Wciąż mam nadzieję)

https://youtu.be/L2fm-kwywPs

Scena w IG: https://youtu.be/YGKdFIgvIzI



Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Wto 0:24, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:29, 20 Paź 2020    Temat postu:

Kącik gabinetowo - obrazowy.

Blackie napisał:
gigi napisał:

lucy po lewej stronie kadru jest jeszcze jeden obraz w gabinecie Twaroga, i tam jest właśnie Fevzi w całej okazałości ( w sensie nie że goły tylko że od stóp do głów, w ubraniu chacha ) Możesz dać printscreena, bo mi się nie kce szukać hehe


Do wyboru do koloru. Nawet się Fikreto za biurkiem załapał. Laughing















Jest tutaj ten sam obraz, który miał Faruk w swoim gabinecie.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:48, 20 Paź 2020    Temat postu:

Gulistan, Gunes i teraz jeszcze Gulbin (bez imdb bym sobie nie poradziła)

Jestem po Odcinku 215
Czegoś tu nie rozumiem. Czy ziemia odziedziczona po Fevzim... ta, która była warta miliony milionów i która miała pokryć wszystkie długi Boranów oraz przywrócić status z jakiego spadli gdzieś wyparowała? No bo co się z nią stało, ze jedynym (czyt. najlepszym) sposobem spłacenia Ademowi rezydencji jest przyjęcie go do firmy na wspólnika (aby miał prawo do zysku)? Nie lubię jak scenariusz jest niekonsekwentny i leje wodę w tak istotnych sprawach. Kiedy Esma nawiedziła Adema w pracy, żeby go ochrzanić za rozpuszczanie plotek o rzekomej darowiźnie rezydencji, którą przekazał Boranom (choć to nie on je rozpuszczał, ale mniejsza z tym) ... myślałam, że ma rację i że kasa została zapłacona, a tu się okazuje, że nie dostał ni grosza. To po kija ona przyszła z tymi pretensjami? Zamiast pobawić się z wnukami w tym czasie, bo naprawdę bardzo mało czasu im poświęca. Wstyd. Evil or Very Mad

Druga rzecz, której nie rozumiem to o jakim wyrzeczeniu się nazwiska przez Fevziego mówiła kilka razy Ulfet? To nazwisko "Boran" jest nazwiskiem rodowym Esmy ? 👀 Już pomijając, ze brzmi to ohydnie, że kobieta KAŻE przyszłemu mężowi przyjąć jej nazwisko, bo inaczej ślubu nie będzie, to kojarzę, że w 1 sezonie Esma w rozmowie z którąś synową (chyba z Sureyą) powiedziała, że kiedy weszła do rodziny Boranów i zamieszkała w tej rezydencji to od pierwszego dnia to był jej pokój (w sensie sypialnia Sureyi i Faruka). Dlaczego twórcy seriali są zdania, że widz ma sklerozę?

Czyżby Dilara pożałowania rozstania z Ademem? Wybiegła z rezydencji kiedy się w niej pojawił jako gość na imprezie Boranów (wydanej z okazji powrotu na stare śmieci) i miała rozstrój nerwowy, że aż Sureya musiała zawieść jej pierniczki, albo paszteciki (chyba dobrze zapamiętałam) na odstresowanie. Swoją drogą ... zachodzę w głowę co Dilara tak długo robi w mieszkaniu Osmana? Ona z nim zamieszkała? Wyglądają jakby żyli na kocią lapę. Olaboga, co to ma być. I co ze szkołą? Dlaczego scenarzyści pozostawiają widza z tyloma pytaniami. Czyżby za dużo było pióra Alego Aydina i wkradł się chaos? Ciekawe czy tok fabuły ulegnie zmianie kiedy odejdzie, bo jakoś w połowie sezonu 3 się zwinął.

Gulbin to chyba kolejny przypadek gabinetowy. Blackie, masz dzieci kwiaty Laughing Ciekawe, czy koleżanka złapie wspólny język z Sureyą. Notabene jak można było przyjść na tak eleganckie przyjęcie w dżinsach i swetrze ? Uliczna akcja z oknem to było jakieś przegięcie, że aż nie wiem co napisać. Można było lepiej zainicjować skrzyżowanie postaci (G i O) w fabule. Bo chyba o to chodziło.

Nawet cioteczce się trafił komplet biżuterii. Dilara ma bardzo ładne kolczyki. Osobiście bardzo lubię duże koła. A co do Esmy to to jest jedna z lepszych jej kreacji. Ale z tych schodów schodziła niczym panna młoda w sukni ślubnej.











Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Wto 11:49, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
El fantasma de Judas


Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:09, 20 Paź 2020    Temat postu:

gigi napisał:
Bierz się Blackie lepiej do roboty, bo się nigdy nie odrobisz Wink

No weź, przeca już dziś odhaczam ostatnie zaległości!

gigi napisał:
Ulubione:
Faruk
Fikret
Adem
Begum
Ipek
Dilara
Can
Emir
Galip
Gulistan
Nazif

Moje najulubieńsze: Esma, Garip, Osman.

gigi napisał:
Co jest na obrazie, który ma Faruk w biurze za plecami?

Czyli sama widzisz, że obrazy się zmieniają w gabinecie Faruka

gigi napisał:
Bardzo mi się nie podoba, że w IG postacie znikają, bo aktorzy podostawali propozycje ról w innych serialach. (...) Te postacie wnosiły bardzo dużo do fabuły i szkoda, że wątki poszły na zmarnowanie i osierociły współistniejące wątki z innymi postaciami.

A czy z naszego życia nie znikają czasem jakieś osoby? I wcale nie muszą umrzeć, wystarczy że gdzieś się wyprowadzą, wyjadą na kilka lat za granicę, w sumie to naturalne...

gigi napisał:
W mieszkaniu Osmana można wpaść w depresję. Jest tak szare, smutne i przytłaczające (oprócz tego, że ohydne).

Mieszkanie Osmana jest idealnie do niego dopasowane chacha Nostalgiczne, klimatyczne, skromne...

gigi napisał:
Wg mnie to Burcu zachowywała się normalnie w przedmiotowej sytuacji. Tak się powinna właśnie cieszyć życiem i urządzaniem wspólnego mieszkania zakochana dziewczyna przed ślubem.

Tylko że ona urządzała to mieszkanie nie wspólnie z przyszłym mężem, tylko z mamusią, a chyba to nie z nią miała brać ślub i potem mieszkać hehehe

gigi napisał:
Po tym co się wczoraj stało (sytuacja z Ademem w cukierni, gdzie ją spacyfikował, żeby ściągnąć Dilarę) i co jej Faruk powiedział (a właściwie poprosił) nie miała prawa wyjść na spacer po parku, a co dopiero znikać na kilka godzin #niewiadomogdzie. Wiele oczekuje od innych, poucza innych, rozlicza z decyzji i postaw, ale sama jest dokładnie taka jak ją córka kilkanaście lat później opisała przed psychiatrą:
"Sureya zawsze żyła tak, jakby była oddana innym, ale w rzeczywistości nie myślała o nikim poza sobą. Wszystko zawsze ustawiała pod siebie i wychodziła na plus. Razem z babcią straciła mnie i nawet tego nie zauważyła". (...)Wkurzam się kiedy widzę jak Faruk pozwala sobą manipulować i jak łatwo ulega jej szantażom emocjonalnym. Córka też miała z tym problem:
"Wie pani co jest najgorsze? Tata... Zawsze bardzo ją kochał. Nie mogłam go przekonać jaka jest naprawdę"
Liczę na ciąg dalszy tego wątku z przyszłości, bo bardzo ciekawie brzmi w konfrontacji z akcją z sezonu 1 i 2.

Moje odczucia co do lekkomyślności Sur są podobne. Natomiast opinia córki o matce przedstawiona na początku 3 sezonu to chyba są... albo dobra, bez spojlerów

gigi napisał:
Blackie napisał:
Ale wiem, że jakiś purzondny song przegapiłam w 3 sezonie, śpiewa facet, podejrzewałam nawet, że Adem, albo ewentualnie ten Fikret co poniżej cytuję - niestety moje gapiostwo i krótka pamięć się mści i nie umiem znaleźć

Ohoho, to muszę ten utwór namierzyć. Może to ten: https://youtu.be/rgoVbW-AuoI ??

Yyyy.... Nie. Dzięki lucy za pozostałe podrzucone linki, ale to też nie te nuty.

gigi napisał:
Toż ja już jestem po ponad 30-tu odcinkach sezonu 3

Gratulejszyns!! Może wnet się zejdziesz z odcinami na Zoomie? Jaki jest etap związki Esmy i Garipa teraz u Ciebie? Bo kreacji, którą miałam na myśli raczej jeszcze nie widziałaś.

gigi napisał:
A Ulfet jest w szpitalu, czy w więzieniu? Trochę niejednoznacznie zakończyli jej wątek.

Postać wymazana gumką myszką. Tak jej wszyscy współczuli jej losu, a nawet nie było ani jednej sceny odwiedzin w szpitalu, bardzo nieładnie, niestety mało dydaktyczny przekaz, co mnie zdziwiło Shocked Shocked Shocked

gigi napisał:
Bijou ma passion Sama uwielbiam się nią obwieszać, (...) Dilara ma bardzo ładne kolczyki.

Moim zdaniem Dilara ma właśnie najfajniejsze kolczyki w IG, zawsze są duże, wyraziste, charakterne, dobrane do urody i stylu. Następne są zestawy Esmy - kolia plus kolczyki, chociaż sama nie cierpię zestawów. Mam sporo biżu, ale jakoś noszę w kółko jedno i to samo, a w sklepach podoba mi się tyyyyyle rzeczy, strasznie mnie zawsze kusi, żeby powiększyć kolekcję EDIT: Aha, jak mogłam zapomnieć o broszkach Esmy! Uwielbiam je

gigi napisał:
Gulbin to chyba kolejny przypadek gabinetowy. Blackie, masz dzieci kwiaty. Ciekawe, czy koleżanka złapie wspólny język z Sureyą. Notabene jak można było przyjść na tak eleganckie przyjęcie w dżinsach i swetrze ? Uliczna akcja z oknem to było jakieś przegięcie, że aż nie wiem co napisać. Można było lepiej zainicjować skrzyżowanie postaci (G i O) w fabule. Bo chyba o to chodziło.

Od razu jak ją zobaczyłam to wiedziałam komu ona jest przeznaczona Takie to to zwariowane w stylu Sur, no i stylówa podobna, czyli Osmusiowi będzie się podobała

gigi napisał:
To nazwisko "Boran" jest nazwiskiem rodowym Esmy ?

Też tego nie ogarniałam przez większość serialu

gigi napisał:
Czy ziemia odziedziczona po Fevzim... ta, która była warta miliony milionów i która miała pokryć wszystkie długi Boranów oraz przywrócić status z jakiego spadli gdzieś wyparowała?

Ipek przepierdzieliła na fatałaszki chacha Żarcik!


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Wto 20:36, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:20, 21 Paź 2020    Temat postu:

Blackie napisał:
Dzięki lucy za pozostałe podrzucone linki, ale to też nie te nuty.

W takim razie Blackie sprawdź jeszcze poniższą muzę. Wczoraj pierwszy raz na nią trafiłam w odcinku. Na resztę odpiszę Ci w osobnym poście.

Mutlu Olmak Zordur Derler (Akustik)

https://youtu.be/rgDiEav2kv0

Znajdziesz ją mniej więcej w połowie tego filmiku.

https://youtu.be/12JDXSySzeI

Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:00, 21 Paź 2020    Temat postu:

Blackie napisał:
gigi napisał:
Ulubione:
(...)

Moje najulubieńsze: Esma (...)

No to w moim odczuciu jest to jedna z najgorszych postaci, jakie widziałam w turkiszach. Zupełnie mi nie leży ta kreacja, bo do jej części scenariuszowej zastrzeżeń nie mam. Po prostu nie czuję Esmy i jej nie wierzę. Osobiście bym tu widziała jakąś aktorkę z klasą (może
Nebahat z Ask-i Memnu, KPA?), bo niestety Ipek Bilgin jej w moim odczuciu brakuje. Wizualnie też jest bardzo nieciekawa i do tego niekształtna, przez co efekt wielu scen jest pogrzebany. Owszem niekiedy wygląda lepiej, niestety każdy jak się zrobi to wygląda o niebo korzystniej, więc powodów do zachwytu nie widzę.

Blackie napisał:
Moje najulubieńsze:(...) Garip (...)

Szkoda, że postać Garipa została wprowadzona dopiero w sezonie 2 i cały czas porusza się na marginesie fabuły, w dodatku w formie spapuciałej Crying or Very sad Na początku Garip był bardziej władczy i wtedy mi się najbardziej podobał..

Blackie napisał:
Moje najulubieńsze:(...) Osman.

A jak oceniasz scenę, w której Osman wystawił Nazima? Mam na myśli sytuację pod blokiem, kiedy za Nazimem, wokół samochodu Osmana, latał gość z pałką i go nią okładał, podczas kiedy Osman przyglądał się całej sytuacji zza winkla? Blue_Light_Colorz_PDT_40
PS: A Begum do tej listy nie zaliczasz?

Blackie napisał:
gigi napisał:
Co jest na obrazie, który ma Faruk w biurze za plecami?

Czyli sama widzisz, że obrazy się zmieniają w gabinecie Faruka

Co nie zmienia faktu, że Fevziego Faruk za plecami nigdy nie miał, bo jest w całej okazałości (w sensie za duży)

Blackie napisał:
A czy z naszego życia nie znikają czasem jakieś osoby? I wcale nie muszą umrzeć, wystarczy że gdzieś się wyprowadzą, wyjadą na kilka lat za granicę, w sumie to naturalne...

Masz rację Blackie, że znikają, ale serial jest dla widza, a nie dla postaci. To, że któraś się wyprowadziła wcale nie znaczy, że się rozpuściła w powietrzu, bo dalej gdzieś egzystuje. Dlaczego nie jest nam dane oglądać w dalszym ciągu wątku Murata z Bade? Nawet podczas rozmów telefonicznych z Boranami postać jest po drugiej stronie jedynie w domyśle. Ja bym sobie chętnie popatrzyła jak im się wiedzie w tym Londynie. Dlaczego Garip stracił kontakt z córką? Wyjechała i tyle ją widzieliśmy. Wcale nie oczekiwałam, że będzie dzwonić do Osmana, ale do ojca? A on nawet nic o niej nie mówi. Tak jakby już jej nie miał. Postać Cana była dla mnie jednym wielkim nieporozumieniem, więc nawet nie jestem zdziwiona, że scenarzyści nie mieli pomysłu na lepsze rozstanie się z postacią, ale to, ze Ulfet zniknęła jak kamfora już nie mieści mi się w głowie, bo wątek został pogrzebany wręcz żywcem. Rolling Eyes Liczyłam też, że scenarzyści wpadną na pomysł kontynuowania wątku Begum po śmierci we wspomnieniach różnych postaci. W ten sposób mogliby wręcz zaserwować w formie niby retrospekcji zupełnie nowe sceny i wkręcić w to widza na całego.

Blackie napisał:
gigi napisał:
Wg mnie to Burcu zachowywała się normalnie w przedmiotowej sytuacji. Tak się powinna właśnie cieszyć życiem i urządzaniem wspólnego mieszkania zakochana dziewczyna przed ślubem.

Tylko że ona urządzała to mieszkanie nie wspólnie z przyszłym mężem, tylko z mamusią, a chyba to nie z nią miała brać ślub i potem mieszkać hehehe

Tylko, ze co ma jedno do drugiego, albo czy jedno wyklucza drugie? Związki partnerskie, w których strony się uzupełniają, a nie powielają, są podobno najbardziej udane. Każdy ma swoją przestrzeń, o którą dba i do której ten drugi się nie wtrąca, dzięki czemu w rezultacie taki zwiazek omija wiele sporów. Laughing Osman zupełnie nie przejawia aktywności w zakresie dekoracji wnętrz, co więcej jemu jest tak naprawdę obojętne jak wygląda jego pokój (w rezydencji pewnie dostały mu się meble, których nikt nie chciał). Odnoszę to do realu, gdzie osoby skromne i introwertyczne wcale nie mieszkają z rowerem przy ścianie i starymi lampami wokół. Nie zawsze jednak potrafią same dostosować wnętrze mieszkania do własnych, nie do końca zidentyfikowanych potrzeb. Czy to jest coś złego poprosić kogoś, kto się zna na wystroju o pomoc w dobieraniu dodatków do salonu? Bo jak widać nic więcej tam nie zostało zmienione. Ja bym na miejscu Burcu cały ten pokój wyniosła na hasiok i dostosowała go jedynie do dzisiejszych standardów, bo wcale nie chodzi o to, żeby na siłę robić z niego rezydencję o nie wiadomo jak wysokich progach.

Blackie napisał:
Jaki jest etap związki Esmy i Garipa teraz u Ciebie? Bo kreacji, którą miałam na myśli raczej jeszcze nie widziałaś.

Jestem po 217 odcinku. Czyli jeszcze na etapie narzeczeńskim Esmy i Garipa (czy Garip to aby na pewno nie Galip? bo się wsłuchałam i lektor czyta "Galip”). Ostatnio była scena, w której Esma miała pod opieką małego Fevziego, bo całe młode pokolenie (z wyjątkiem Fikreta, który poszedł do knajpy i zrobił zadymę) poszło na inaugurację nowej firmy Boranów ... i jako, że małe dzieci ją natychmiast irytują (a jeszcze niedawno chciała mieć mnóstwo wnuków ) i brak jej do nich cierpliwości zaczęła wołać na cały głos Nuuurguul! Nuuurgul! Zjawił się Garip, wziął Fevziego na ręce, pogadał do niego przez chwilę i dziecko od razu przestało płakać. Od razu sobie pomyślałam: kto tu jest babcią/ dziadkiem? Esma? czy może jednak Garip?

Blackie napisał:
gigi napisał:
Gulbin (...)

Takie to to zwariowane w stylu Sur, no i stylówa podobna, czyli Osmusiowi będzie się podobała

Przyznam, że kiedy Osman postanowił odzyskać Burcu (gdy po raz pierwszy odeszła) myślałam, że coś w nim drgnęło, że odkrył, iż gdzieś w środku jednak nie jest mu obojętna… Jednym słowem szkoda, że Osman się okazał kamieniem. Dlatego myślę, że ze strony tej całej Gulbin nic mu nie grozi Laughing Notabene nie wiem jak ocenić dziewczynę, która żyła z prawdziwy świrem (sama przyznała, że to wariat) i miała zamiar za niego wyjść. Jak widać kolejna wymagająca konsultacji ze specjalistą. .

Blackie napisał:
Ipek przepierdzieliła na fatałaszki chacha Żarcik!

A dziwisz się Blackie, że poszła odreagować? Jakby nie patrzeć “trochę” się nazbierało. Fikret nigdy nie cierpiał przez nią tyle, co ona przez niego. Cieszę się, że chce pracować i trzymam kciuki, aby w tym wytrwała, bo Fikret co chwilę podcinka jej skrzydła. Jestem ciekawa, czy Oktanowi uda się koło niej zakręcić, bowiem przez to, że Ipek jest mocno niedowartościowana jest łatwym łupem. Notabene początkowo Oktana uważałam za “idiotę”, no aktor ma charyzmę i bardzo dobrze mi się na niego patrzy w scenach. Szkoda, ze dołączył do obsady tak późno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
El fantasma de Judas


Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:51, 21 Paź 2020    Temat postu:

gigi napisał:
Po prostu nie czuję Esmy i jej nie wierzę. Osobiście bym tu widziała jakąś aktorkę z klasą (może Nebahat z Ask-i Memnu, KPA?), bo niestety Ipek Bilgin jej w moim odczuciu brakuje. Wizualnie też jest bardzo nieciekawa i do tego niekształtna, przez co efekt wielu scen jest pogrzebany. Owszem niekiedy wygląda lepiej, niestety każdy jak się zrobi to wygląda o niebo korzystniej, więc powodów do zachwytu nie widzę.

No wiadomo, że de gustibus et coloribus etc. ale akurat co do figury Ipek Bilgin nie można się przyczepić, biorąc pod uwagę jeszcze zacny wiek. Większość kobiet ok.60tki na polskich ulicach jakimś trafem tak nie wygląda

gigi napisał:

Szkoda, że postać Garipa została wprowadzona dopiero w sezonie 2 i cały czas porusza się na marginesie fabuły, w dodatku w formie spapuciałej Crying or Very sad Na początku Garip był bardziej władczy i wtedy mi się najbardziej podobał..

Garip jest świetny, choć wiadomo, że nie na pierwszym planie. A jak znajdujesz retrospekcje EsGar??

gigi napisał:
A jak oceniasz scenę, w której Osman wystawił Nazima? Mam na myśli sytuację pod blokiem, kiedy za Nazimem, wokół samochodu Osmana, latał gość z pałką i go nią okładał, podczas kiedy Osman przyglądał się całej sytuacji zza winkla? Blue_Light_Colorz_PDT_40

Trochę to gupkowate było, i w dodatku dziwne, że Nazif nie wylądował w szpitalu po takich okładach pałką bejsbolową Shocked

gigi napisał:
PS: A Begum do tej listy nie zaliczasz?

Chyba lubiłam Begum na samym początku, potem mi się nie spodobało, że dała się zmanipulować Esmie i zaczęła walczyć o Faruka, a potem ją polubiłam, gdy chodziła z Canem, bo mocno wyluzowała. Ale Cana lubiłam bardziej (do momentu zepsucia go przez scenarzystów, bleee... )

gigi napisał:
Dlaczego nie jest nam dane oglądać w dalszym ciągu wątku Murata z Bade? Nawet podczas rozmów telefonicznych z Boranami postać jest po drugiej stronie jedynie w domyśle. Ja bym sobie chętnie popatrzyła jak im się wiedzie w tym Londynie. Dlaczego Garip stracił kontakt z córką? Wyjechała i tyle ją widzieliśmy.

Sama napisałaś, że aktorzy odfrunęli do innych seriali, czyli nie mogli wziąć udziału w scenkach dodatkowych, np. rozmowach na Skype z Londynu itp.

gigi napisał:
t Liczyłam też, że scenarzyści wpadną na pomysł kontynuowania wątku Begum po śmierci we wspomnieniach różnych postaci.

Spokojnie, będzie za niedługo Laughing

gigi napisał:
Związki partnerskie, w których strony się uzupełniają, a nie powielają, są podobno najbardziej udane. Każdy ma swoją przestrzeń, o którą dba i do której ten drugi się nie wtrąca, dzięki czemu w rezultacie taki zwiazek omija wiele sporów. Laughing

Czyli Osman tylko miał wrażenie, że jest w związku partnerskim, bo nie chciał zmieniać przestrzeni wokół siebie, która odzwierciedlała jego osobowość. Mocno się chłopak przejechał na tej relacji, za bardzo na siłę w to parł, i Burcu też się zafiksowała na punkcie Osmana. Dobrze, że to się rozleciało, i nie porobili dzieci jak Fikret i Ipuśka...

gigi napisał:
czy Garip to aby na pewno nie Galip? bo się wsłuchałam i lektor czyta "Galip”.

Garip to Garip, kropka. Lektor polski mówi wyraźnie. Zresztą można se wpisać na youtubie w pasek wyszukiwania Istanbullu Gelin Garip i wyskakują z nim różne scenki (uwaga - spojlery!!) i zawsze te scenki są podpisane Garip.

gigi napisał:
c Zjawił się Garip, wziął Fevziego na ręce, pogadał do niego przez chwilę i dziecko od razu przestało płakać.

Piękna scena Krótka, ulotna chwila, którą przeżywa wiele osób w realu - dziecko płacze, ktoś sobie nie radzi z uspokojeniem go, nagle wchodzi ktuś, czasem spogląda tylko na dziecko, albo bierze je na ręce, i dzieje się MAGIA Nie ma co rozkminiać tej scenki, po prostu samo życie!

gigi napisał:
Jestem ciekawa, czy Oktanowi uda się koło niej zakręcić, bowiem przez to, że Ipek jest mocno niedowartościowana jest łatwym łupem. Notabene początkowo Oktana uważałam za “idiotę”, no aktor ma charyzmę i bardzo dobrze mi się na niego patrzy w scenach. Szkoda, ze dołączył do obsady tak późno.

Ten aktor jest świetny!! Od razu stwierdziłam, że ma dziką, tatarską urodę i świetnie pasowałby do serii Wspaniałego stulecia! Od początku było zasygnalizowane, że łypie okiem na Ipuśkę, ale strasznie długo to trwa, bo te jego podchody są bardzo nieudolne, wiadomo - musi być ostrożny, bo bierze się za mężatkę Laughing No ale nie czarujmy się - romanse w pracy to niby domena singli???? Phi! Wręcz przeciwnie hehe Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Śro 18:51, 21 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:10, 22 Paź 2020    Temat postu:

Blackie napisał:
No wiadomo, że de gustibus et coloribus etc. ale akurat co do figury Ipek Bilgin nie można się przyczepić, biorąc pod uwagę jeszcze zacny wiek. Większość kobiet ok.60tki na polskich ulicach jakimś trafem tak nie wygląda

No to ja jestem w tej materii innego zdania. W dzisiejszych czasach mnóstwo kobiet w jej wieku wygląda o niebo lepiej. Niestety aktorka jest mało urodziwa (oglądałam jej zdjęcia sprzed lat, no strach się bać) i nieciekawie się starzeje. W wielu scenach źle mi się patrzy na te jej plamy na twarzy. Zastanawiam się wtedy gdzie makijażyści. Do tego Ipek jest bardzo niska (nie ma nawet 1,60) i z tym dużym brzuchem wygląda jak kulka. Sorki za porównanie, ale tak mi się kojarzy i nic na to nie poradzę. Aktorka od Senem jest tylko o 13 lat od niej młodsza, a wygląda przy niej jak młodsza córka. Naprawdę znalazłabym wśród starszych tureckich aktorek niejedną, na którą by mi się o wiele lepiej patrzyło w tej roli.

Blackie napisał:
Garip jest świetny, choć wiadomo, że nie na pierwszym planie. A jak znajdujesz retrospekcje EsGar??

Kompletnie nie kupuję tych retrospekcji. To jakbym oglądała inny, nudny film i to do tego stopnia, że dzisiaj nie potrafię przytoczyć ani żadnej rozmowy, ani żadnej sceny pomiędzy postaciami z przeszłości. Świta mi jakaś ze spotkania przy stoliku pod chmurką, kiedy Garip mówił niczym do ściany, bo Esma była myślami gdzieś indziej i zanim wydukał o co mu chodzi, ta już się zmyła. Niemniej strona męska wypada w nich o niebo lepiej, niż damska. Oprócz tego, że sama wyczuwam totalny brak współbrzmienia pomiędzy Esmą młodą i Esmą obecną (to jakby dwie diametralnie różne osoby, podczas gdy charakter człowiek jest składnikiem stałym i zmienić się go nie da), to w młodej Esmie nie dostrzegam tej dziewczyny, o której mówi Garip i opowiada sama Esma... czyli Esmy, która z jednej strony mocno kochała (OMG, mam wręcz wrażenie, że Garip jest młodej obojętny) i która zmusiła Fevziego do zmiany nazwiska (toż jest łagodna jak baranek, a może coś mi umknęło?). O zarzucanej przez Garipa wyniosłości i dumie nawet nie mówię, bo postać nie ma jej nawet krzty. Do tego wszystkiego wzięli aktorkę za wysoką, bo ludzie się aż tak nie kurczą na starość.

Blackie napisał:
Trochę to gupkowate było, i w dodatku dziwne, że Nazif nie wylądował w szpitalu po takich okładach pałką bejsbolową Shocked

Nazifowi sie zebrało na całej linii. Najpierw porządnie oberwał, a potem jeszcze został wyśmiany, a właściwie skompromitowany przez Mustafę, który nie wiedzieć czemu wyskoczył przed Gulistan i Nurgul z tym głupkowatym filmikiem.

Blackie napisał:
Chyba lubiłam Begum na samym początku, potem mi się nie spodobało, że dała się zmanipulować Esmie i zaczęła walczyć o Faruka, a potem ją polubiłam, gdy chodziła z Canem, bo mocno wyluzowała. Ale Cana lubiłam bardziej (do momentu zepsucia go przez scenarzystów, bleee... )

Oj, to ja Begum lubiłam przez cały OKRES jej egzystencji w IG. Bez względu na etap, choć ten ostatni nie został pokazany dogłębnie jak poprzednie. Czegoś mi w nim brakowało i nawet nie wiem, czy Begum była zakochana w Canie. Wracając jednak do czasów ucieczki Sureyi do Pragi… ależ mi się marzyło, by Begum wtedy uwiodła Faruka. Facet był wówczas wolny i to była świetna okazja, aby ich ponownie połączyć. Ileż pięknych scen nam przez to uciekło. Crying or Very sad

Blackie napisał:
gigi napisał:
Dlaczego nie jest nam dane oglądać w dalszym ciągu wątku Murata z Bade? Nawet podczas rozmów telefonicznych z Boranami postać jest po drugiej stronie jedynie w domyśle. Ja bym sobie chętnie popatrzyła jak im się wiedzie w tym Londynie. Dlaczego Garip stracił kontakt z córką? Wyjechała i tyle ją widzieliśmy.

Sama napisałaś, że aktorzy odfrunęli do innych seriali, czyli nie mogli wziąć udziału w scenkach dodatkowych, np. rozmowach na Skype z Londynu itp.

Aktorka od Bade nie odfrunęła. Nie wiem dlaczego jej wątek urwali. Natomiast aktor od Murata poszedł do romcomu i zaliczył klapę. Tak więc jesienią mógł spokojnie wrócić na łono serialu. Rolling Eyes

Blackie napisał:
Czyli Osman tylko miał wrażenie, że jest w związku partnerskim, bo nie chciał zmieniać przestrzeni wokół siebie, która odzwierciedlała jego osobowość.

Coś Ty się Blackie tak "uczepiła" łączenia jego osobowości z wyglądem jego mieszkania? Wink Nawiasem mówiąc nie wiemy czy chciał, czy nie chciał. Wg mnie po tym, co jest pokazywane w odcinkach jest mu to obojętne czy ma ściany takie, czy owakie. Albo, czy meble ładne, czy brzydkie. To, że ktoś czegoś nie ma wcale nie znaczy, że tego nie chce (o ile w ogóle nie stwierdziłby, że to "nowe" mu bardziej odpowiada).
Dla mnie Osman jest typem człowieka, który nie ma w sobie ani siły, ani potrzeby (choć tu nie jestem pewna) do zainicjowania jakiejkolwiek nowej znajomości. To Osmana trzeba zdobywać. Na własnej wędce sam nie złowi żadnej ryby. Będąc rybą trza mu ta wędkę wyrwać i się na nią złowić. To się bodajże nazywa brak umiejętności interpersonalnych. Wink

Blackie napisał:
Mocno się chłopak przejechał na tej relacji, za bardzo na siłę w to parł, i Burcu też się zafiksowała na punkcie Osmana. Dobrze, że to się rozleciało, i nie porobili dzieci jak Fikret i Ipuśka…

To ja mam tu inną teorię. Nie uważam, aby małżeństwo Fikreta i Ipek było pomyłką. Pasują do siebie nie tylko mentalnie i społecznie, bo również ze względu na temperament, gdzie on jest cholerykiem, a ona oazą spokoju. Owszem, oboje mieli dość trudny początek, jednak odnoszę wrażenie, że po tym co oboje przeszli i czego doświadczyli ich związek się pogłębił i umocnił. Co więcej Ipek zakochała się w Fikrecie, a to nie udało się nawet perfekcjonistce Esmie. Abstrahując od IG, bo to tylko serial i niekoniecznie jego celem jest oddanie realizmu w każdym calu, to związki małżeńskie, w których było docieranie się i budowanie małżeństwa z upadku, od zera, cegiełka po cegiełce, są o wiele silniejsze, bardziej scementowane, a co za tym idzie trwalsze, niż takie co się nie obiły o żadną ścianę, bo życie było dla nich zbyt łaskawe (przykład Faruka i Sureyi, gdzie mnóstwo razy było pokazane jak niedojrzała i płytka jest to miłość, oparta na marzeniach i fascynacji ,a związek niestabilny, że łamie go pierwszy, lepszy podmuch wiatru. Do mnie niestety związek Faruka i Sureyi nie przemawia. Faruk ją kocha, ale lubi mieć klapki na oczach, bo wtedy jego małżeństwo dobrze funkcjonuje i ryzyko, że zostanie porzucony, a na tym punkcie jest najbardziej wyczulony i tego się najbardziej boi, maleje wtedy do zera.. Owszem, Sureya się mocno wmontowała w świat wyższych sfer, niestety i tak do niego nie pasuje i prędzej, czy później to wyjść musi. Poza tym te jej ciągoty do idealizowania wszystkiego co się rusza i skłonności do odpływania w przestworza marzeń (ostatnio o dziwo jest pokorna, ugodowa i się trzyma nogami na ziemi. Może nawet Ozur pomoże jej postać na niej dłużej Laughing ) nie rozwiązują żadnych problemów (w jednej scenie nawet Ipek wypróbowała tą metodę, wg której trza zamknąć oczy i powiedzieć "żyję chwilą"... i nic to nie dało, problem został Laughing) jakie niesie życie i nie utrzymają małżeństwa, jeśli przypadkiem jedna noga się złamie. Te prezenciki 🎀 esemseiki 💌 kolacyjki 🧁 i baloniki 🎈🎈🎈 to tak naprawdę wszystko (obok uczucia) na czym stoi małżeństwo Sureyi i Faruka 🙌 bo zrozumienia u nich niet Faruk przymyka na wszystko oczy, a Sureya bezkarnie na tym jedzie. Tylko co będzie jeśli mu się znudzi i powie “dość”?

Ależ ma śliczną żonę Fikret. To jak Ipek się zmienia i jak dojrzewa jest dla mnie wręcz fascynujące.
Wczoraj w odcinku była piękna, mocno przeszywająca zmysły scena rozmowy małżeńskiej. To jak ją Ipek poprowadziła nie tylko zrobiło na mnie wrażenie, byłam w prawdziwym szoku. 👀 Jeśli po takiej dawce obopólnego zrozumienia i oddania będzie za chwilę rozłam, to się obrażę na scenariusz.







Blackie napisał:
gigi napisał:
c Zjawił się Garip, wziął Fevziego na ręce, pogadał do niego przez chwilę i dziecko od razu przestało płakać.

Piękna scena Krótka, ulotna chwila, którą przeżywa wiele osób w realu - dziecko płacze, ktoś sobie nie radzi z uspokojeniem go, nagle wchodzi ktuś, czasem spogląda tylko na dziecko, albo bierze je na ręce, i dzieje się MAGIA Nie ma co rozkminiać tej scenki, po prostu samo życie!

Samo życie jest jak babcia jest tym kimś, do kogo wnuki lgną. Esma nie ma w sobie tego ciepła, jej wielka miłość do wszystkich jest właściwie na pokaz, bo jak przychodzi co do czego to postać się zwija i już nie ma. A potem jest płacz... Laughing
Już nawet nie pisałam, że w tej scenie Esma tak skwitowała marudzenie dziecka: “Fevzi jest niespokojny, bo tęskni za tatusiem”. Jasne to Ipek siedziała z dziećmi przez całe tygodnie, że tego cudownego tatusia to prawie nie znają, ale Fevzi tęskni za tatusiem. Czy ona naprawdę nie jest wredna? Jak można tak umniejszać rolę (albo może lepszym słowem będzie "pozycję") matki (w dodatku przykładnej) będąc matką?
W szpitalu wręcz oskarżyła Faruka. 👀 Fikret został dźgnięty nożem, bo “gdyby Faruk zajął się bratem to by nie doszło do takiej tragedii". Matko jedyna, to jest poważnie Faruka obowiązek? A jaka w takim razie jest jej rola? Gdzie była przez te wszystkie miesiące (a może lata?)? Zawsze jedyne co robiła to dzieliła synów, przez jej nieumiejętność kochania wszystkich dzieci w równym stopniu, wpuściła między synów chorą rywalizację. Wszystko co się podziało na przestrzeni ostatnich miesięcy, to ile razy Fikret zdradził rodzinę, firmę, by dopiec Farukowi, albo by udowodnić zarówno jemu jak i innym, że też potrafi, to tak naprawdę owoce jej wieloletniej manipulacji synami i całym otoczeniem. Muratem też się nigdy nie zajmowała. Robił co chciał, bo ta dbała jedynie o siebie, swoje ambicje, prestiż rodziny i pozory. I się nazywa ofiarą, która nie maiła własnego życia. Olaboga. Osman przez jej brak uwagi jest zagubiony, wyobcowany i nie potrafi się odnaleźć w życiu. Mieć taką matkę to nieszczęście. Wcale mnie nie dziwi, że wnuki też jej nie lubią. Kiedy żyła Begum, Esma walczyła o Emira niczym lwica. Co więcej chciała to robić także w sądzie i gdyby nie interwencja Faruka, to lepiej nie myśleć jak by się to skończy. No teraz Emir jest be. Ma go pod ręką, więc “zajmować się” nim już nie trzeba. I biedne dziecko, bo zarobiony ojciec nie ma dla niego czasu, a nowa matka Sureya poszła do pracy… błąka się w samotności po pokoju. I pytam się w tym momencie gdzie babka? Dlaczego już nie widzi ukochanego wnuczka, który co gorsza wchodzi w trudny wiek i zaraz mogą z nim być problemy? Obym się myliła, bo babsko jak zawsze będzie szukać winnych we wszystkich, tylko nie w sobie. W końcu to jej specjalność. Bardzo mi żal Emira. Taki fajny chłopak, a tak pozostawiony sam sobie. Faruk się dwoi i troi dla całej rodziny, a baby się oddają pokusom samospełnienia. Jedna miłosnemu, druga zawodowemu. Evil or Very Mad



Na szczęście jego pokój wygląda już lepiej. Fajnie byłoby go zobaczyć w dziennym świetle.



Kolejne nieporozumienie modowe. No dziwadło. Niech ona się lepiej odczepi od Osmana. 🙏 On potrzebuje normalnej kobiety.







Lubiłam Adema w tej fryzurze. To był chyba najlepszy jego imidż i tak jak początkowo miałam problem z live aktora i przez to trudno było mi go zaakceptować w roli, tak w tamtym, sielankowym czasie całkiem fajnie mi się na niego patrzyło. To jest ujęcie z pamiętnego grilla, chyba najszczęśliwszego popołudnia w życiu Adema. W tych scenach aż promieniał. Ogólnie Firat mnie kupił swoją kreacją i pomimo nieatrakcyjnego dla mojego ucha tembru jego głosu nie wyobrażam sobie tutaj innego aktora. Nawet cały mrok postaci, który początkowo źle na mnie działał gdzieś się ulotnił, bo już mnie nie przytłacza. Very Happy



Ciekawy układ w sensie trójkąt się stworzył w jego wątku. To była mocna scena:
Kojarzysz Blackie? Najlepsze, że kilka dni później doszło do małej konfrontacji Dilary i Gunes w samochodzie tej drugiej, kiedy ta pierwsza zadzwoniła do Adema, aby zapytać dlaczego nie powiadomił jej o wypisie ze szpitala. Ależ jestem ciekawa w którym kierunku to pójdzie. Adem się robi gwiazdą programu, prawie wszyscy o niego zaczynają zabiegać.



Bardzo mi pasuje styl Dilary. Zawsze ładnie, zgrabnie, pomysłowo i ze smakiem oraz gustem ubrana. Tutaj ma również ładne kolczyki, ale to scena bardzo stara.



Przyznam się, że moja wyobraźnia nierzadko pracowała w poniższym kierunku i nagle dostałam wymarzoną scenę. Także trzeba ją upamiętnić.





Ta jest dla mnie wielką zagadką. Nawet zachodzę w głowę, czy Ozgur jest prawdziwą bratanicą Oktana. I jeśli nie to co jeszcze w trawie piszczy?
Nawet pomijając, że Sureya ją za chwilę wyciągnie z lodówki to nie dziwię się jej irytacji. Ciekawe kto kogo pokona. Postać jest drażniąca, bo nie dość, że wszechstronna to jeszcze wszędzie jej pełno. Aż mi się przypomniała pewna postać ze znanego polskiego serialu sprzed lat.



Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Czw 18:45, 22 Paź 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:50, 22 Paź 2020    Temat postu:

Blackie, a muza, którą wrzuciłam w ostatnim poście na poprzedniej stronie (czyli w czwartym powyżej) to też nie ta, która Ci wpadła w ucho?

W takim razie w odcinku 221 jest kolejna.

Yeni Türkü - Akasya Kokulu Sabahlar

https://youtu.be/_OUnhXD_4Wk

Scena w IG (mniej więcej w połowie): https://youtu.be/O0ouHuTugRI

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
El fantasma de Judas


Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:41, 23 Paź 2020    Temat postu:

gigi napisał:
W dzisiejszych czasach mnóstwo kobiet w jej wieku wygląda o niebo lepiej. Niestety aktorka jest mało urodziwa (oglądałam jej zdjęcia sprzed lat, no strach się bać) i nieciekawie się starzeje. W wielu scenach źle mi się patrzy na te jej plamy na twarzy. Zastanawiam się wtedy gdzie makijażyści. Do tego Ipek jest bardzo niska (nie ma nawet 1,60) i z tym dużym brzuchem wygląda jak kulka. Sorki za porównanie, ale tak mi się kojarzy i nic na to nie poradzę.

Spoko, ja też mam czasami zabawne skojarzenia Laughing Co do plam na twarzy - ona jest chyba oryginalnie rudowłosa, a więc i piegowata. Plus przebarwienia z palenia papierosów - nie czarujmy się, to ma wpływ na cerę.
Co do wzrostu - już nie urośnie, maskują to dość wysokimi obcasami. W jednej ze scen zauważyłam błąd kamerzysty - Ipek miała być pokazana do pasa, a ujął całą jej postać, no i ona była w domowych papuciach, chociaż był kadr z zakupów na targu, pewnie nogi jej siadają od tych łobcasików Laughing Najbardziej postarzają ją siwe włosy i ich upięcie, oraz oczywiście styl ubierania się.

gigi napisał:
Aktorka od Senem jest tylko o 13 lat od niej młodsza, a wygląda przy niej jak młodsza córka.

Toż Senem jest reklamą chirurgii plastycznej - cyc zrobiony, nos chyba też, usta być może, i nie wiadomo co jeszcze. W dodatku ubierają ją inaczej. Nie ma co porównywać. Z ludźmi starszymi ode mnie 13 lat też bym się nie porównywała. W pracy mam osoby 3-4 lata starsze ode mnie, a mam wrażenie jakby było z 10 lat różnicy. Liczby to nie wszystko. BTW: ten aktor grający Okana - sprawdziłam go w necie, m.in. data urodzenia 1977 rok i zrobiłam TAAAAAAKIE oczy Shocked Shocked Shocked 43 lata???? Myślałam, że bliżej mu do 50tki, jakieś 47-48 Shocked

gigi napisał:
Kompletnie nie kupuję tych retrospekcji. (...) Do tego wszystkiego wzięli aktorkę za wysoką, bo ludzie się aż tak nie kurczą na starość.

To ostatnie zdanie mnie rozśmieszyło na maksa A retrospekcje jak dla mnie bardzo fajne

gigi napisał:
Wracając jednak do czasów ucieczki Sureyi do Pragi… ależ mi się marzyło, by Begum wtedy uwiodła Faruka. Facet był wówczas wolny i to była świetna okazja, aby ich ponownie połączyć. Ileż pięknych scen nam przez to uciekło.

Faruk był tak zakochany w Sur, że postanowił ją zdradzić z jakąś wywłoką w barze chacha Z Begum to by się nie nazywała zdrada, tylko powtórka z rozrywki

gigi napisał:
Coś Ty się Blackie tak "uczepiła" łączenia jego osobowości z wyglądem jego mieszkania?

Czyli to nie ma ze sobą związku?? Jesteś poukładaną osobą, sumienną i obowiązkową, a w domu masz sajgon i rozlatujące się starocie? Albo jesteś artystyczną duszą, pędziwiatrem, nosisz ciuchy vintage, a twój dom przypomina sterylne laboratorium w bieli z lakierowanymi frontami mebli? NOŁ ŁEJ Laughing

gigi napisał:
Dla mnie Osman jest typem człowieka, który nie ma w sobie ani siły, ani potrzeby (choć tu nie jestem pewna) do zainicjowania jakiejkolwiek nowej znajomości. (...)To się bodajże nazywa brak umiejętności interpersonalnych.

Może dlatego, że Osman to introwertyk...?? Aleś odkryła Amerykę lucy Mr. Green On nie idzie przez życie z impetem na przód, on daje się ponieść prądowi, i co ma z tym wg Ciebie zrobić. Sama piszesz niżej, że charakter człowieka się nie zmienia przez całe życie, i ja się akurat z tym zgadzam, tak mówią fakty naukowe.

gigi napisał:
Nie uważam, aby małżeństwo Fikreta i Ipek było pomyłką. Pasują do siebie nie tylko mentalnie i społecznie, bo również ze względu na temperament, gdzie on jest cholerykiem, a ona oazą spokoju.

Że niby Ipuśka to oaza spokoju? Hmmm, chyba się nad tym głębiej zastanowię...

gigi napisał:
Ależ ma śliczną żonę Fikret

W 1szym sezonie uporczywie malowali Ipuśce górną powiekę na grafitowy kolor, brrr... A że akurat jedno oczko ma troszkę wyżej niż drugie to niestety masakrycznie to uwypuklali, przez to ciągle miałam wrażenie, że paczam na ruchomy obraz Picassa

gigi napisał:
Zawsze jedyne co robiła to dzieliła synów, przez jej nieumiejętność kochania wszystkich dzieci w równym stopniu,

Zdarzały się dialogi z synami, gdzie jednemu mówiła: Kocham was wszystkich, ale ty masz specjalne miejsce w moim sercu (chyba do Osmana taki tekst rzuciła, do Faruka też podobne) - więc faktycznie nie będę twierdzić inaczej. Przykre to, ale czy odbiega od rzeczywistości??

gigi napisał:
Mieć taką matkę to nieszczęście

Takiej matki bym nie chciała. Mam inną, ale też nie idealną. Bo kto ma idealnego rodzica albo dziecko?

gigi napisał:
Kiedy żyła Begum, Esma walczyła o Emira niczym lwica. Co więcej chciała to robić także w sądzie i gdyby nie interwencja Faruka, to lepiej nie myśleć jak by się to skończy. No teraz Emir jest be. Ma go pod ręką, więc “zajmować się” nim już nie trzeba. I biedne dziecko, bo zarobiony ojciec nie ma dla niego czasu, a nowa matka Sureya poszła do pracy… błąka się w samotności po pokoju. I pytam się w tym momencie gdzie babka?

Emir i jego relacje z babką nie są w centrum uwagi w tym momencie fabuły, w przeciwnym razie stalibyśmy w miejscu z akcją. Owszem, wątek Emira lekko zaniedbany, zepchnięty na margines, ale trudno, żeby się tyle działo ile się dzieje w każdym bolumie i jeszcze do tego dorzucano po scenkach rodzajowych wnuków z dziadkami z byle okazji.

gigi napisał:
Kolejne nieporozumienie modowe. No dziwadło. Niech ona się lepiej odczepi od Osmana. 🙏 On potrzebuje normalnej kobiety.

Burcu była "normalna" i co z tego. Klapa. Ta babka będzie idealna dla Osmana, zobaczysz. Chociaż strasznie mi się nie podoba to szacher-macher, które ma zrobione z twarzą (chyba nos i usta, bleee...)

Ciąg dalszy odpowiadanka:

gigi napisał:
To jest ujęcie z pamiętnego grilla, chyba najszczęśliwszego popołudnia w życiu Adema. W tych scenach aż promieniał. Ogólnie Firat mnie kupił swoją kreacją i pomimo nieatrakcyjnego dla mojego ucha tembru jego głosu nie wyobrażam sobie tutaj innego aktora. Nawet cały mrok postaci, który początkowo źle na mnie działał gdzieś się ulotnił, bo już mnie nie przytłacza.

Mnie się kreacja Firata podoba od pierwszego odcinka. Jest świetny w tej roli, a do łatwych nie należy - takiego np. Twaroga to bym zagrała z palcem w bucie Laughing a Adema to już nie bardzo hehe Wink Co do głosu - raz mi się on podoba, raz nie - na pewno mówi przez nos, i to może trochę denerwować. Ale za to jak śpiewa to nie mogę się przyczepić do tembru jego głosu. Co do scenki na grillu - bosko wyluzowany Adem Aktor chyba był sobą, nie musiał grać, chyba żartowniś z niego Laughing

gigi napisał:
Najlepsze, że kilka dni później doszło do małej konfrontacji Dilary i Gunes w samochodzie tej drugiej, kiedy ta pierwsza zadzwoniła do Adema, aby zapytać dlaczego nie powiadomił jej o wypisie ze szpitala. Ależ jestem ciekawa w którym kierunku to pójdzie.

Mnie się podoba ten kierunek

gigi napisał:
Bardzo mi pasuje styl Dilary. Zawsze ładnie, zgrabnie, pomysłowo i ze smakiem oraz gustem ubrana.

Mnie też się od samego początku podoba jej styl - wprawdzie dużo czerni w biały dzień, ale w pełni uzasadnionej, bo pasuje do jej wyrazistego typu urody. Do tego charakterna biżuteria. Styl Dilary jest przyjemną dla oka równoważnią dla chaotycznych, nieprzemyślanych outfitów Sur - i nie dam sobie wcisnąć kitu, że to jest styl "eklektyczny" hehe

gigi napisał:
zachodzę w głowę, czy Ozgur jest prawdziwą bratanicą Oktana. I jeśli nie to co jeszcze w trawie piszczy? (...) Postać jest drażniąca, bo nie dość, że wszechstronna to jeszcze wszędzie jej pełno.

Mnie najbardziej w tej postaci drażni lokowana grzywka

gigi napisał:
Aż mi się przypomniała pewna postać ze znanego polskiego serialu sprzed lat.

Jaka??

gigi napisał:
W takim razie w odcinku 221 jest kolejna.
Yeni Türkü - Akasya Kokulu Sabahlar
https://youtu.be/_OUnhXD_4Wk
Scena w IG (mniej więcej w połowie): https://youtu.be/O0ouHuTugRI

Chyba to będzie to... Męski głos, scenki m.in. z Ademem... Myślę, że możesz przestać już szukać lucy, dzięki!


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Pią 17:50, 23 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:03, 23 Paź 2020    Temat postu:

Jestem po Odcinku 225 Very Happy

Blackie napisał:
Co do plam na twarzy - ona jest chyba oryginalnie rudowłosa, a więc i piegowata. Plus przebarwienia z palenia papierosów - nie czarujmy się, to ma wpływ na cerę.

Ja nie wypominam jej plam na twarzy, co więcej dzisiaj 3/4 młodych dziewczyn ma problem z cerą, jednak dla potrzeb serialu powinni je zamaskować. Podkładów, baz i korektorów, które radzą sobie z takimi "kwiatkami" jest naprawdę pod dostatkiem. Tego typu serial ma być miły dla oka w każdym możliwym ujęciu, bo wtedy się lepiej patrzy i ma lepszy odbiór..

Blackie napisał:
W jednej ze scen zauważyłam błąd kamerzysty - Ipek miała być pokazana do pasa, a ujął całą jej postać, no i ona była w domowych papuciach, chociaż był kadr z zakupów na targu

Pamiętam tą scenę Chociaż wg mnie te wysokie szpilki, które niekiedy niepotrzebnie ma na sobie (bo rzuca się w oczy, że z trudem w nich chodzić) mogłyby być śmiało zastąpione butami na niższym obcasie. Od tego, żeby zniwelować niski wzrost są sztuczki z podestami i praca kamery.

Blackie napisał:
Toż Senem jest reklamą chirurgii plastycznej - cyc zrobiony, nos chyba też, usta być może, i nie wiadomo co jeszcze.

Nie przepadam za samą aktorką, jest za bardzo sitcomowa i przez to słabo radzi sobie w scenach dramatycznych, emocjonalnych i "miłosnych" (choć nie przeczę, że dobre momenty w IG również ma i ostatnio nawet jej wątek z Akinem już mnie tak nie irytuje jak wcześniej), jednak muszę przyznać, że się świetnie konserwuje i tak samo trzyma. Nawet jeśli majstrowała przy twarzy, czy biuście to nie rzuca się to w oczy tak jak w przypadku innych aktorów (ostatnio mam duży problem z patrzeniem na Cansu Dere, która w tej materii przesadziła, że aż ma inną twarz). Więc albo majstrowała jedynie troszeczkę, albo ma genialnego chirurga.
Ta laska na foto ma 51 lat? Zdjęcie jest z sierpnia, aktorka gra obecnie w romcomie. To się nazywa dobra genetyka.



Blackie napisał:
ten aktor grający Okana - sprawdziłam go w necie, m.in. data urodzenia 1977 rok i zrobiłam TAAAAAAKIE oczy Shocked Shocked Shocked 43 lata???? Myślałam, że bliżej mu do 50tki, jakieś 47-48 Shocked

To zerknij na wiek aktorki od Dilary. Ja bym jej dała ok. 40-tki, a w czasach IG miała 28-30 lat. Szok.

Blackie napisał:
gigi napisał:
Wracając jednak do czasów ucieczki Sureyi do Pragi… ależ mi się marzyło, by Begum wtedy uwiodła Faruka. Facet był wówczas wolny i to była świetna okazja, aby ich ponownie połączyć. Ileż pięknych scen nam przez to uciekło.

Faruk był tak zakochany w Sur, że postanowił ją zdradzić z jakąś wywłoką w barze chacha Z Begum to by się nie nazywała zdrada, tylko powtórka z rozrywki

Tamten epizod to w moim rozumieniu i przekonaniu nie była żadna zdrada, bez względu na to, z której stron na niego pojrzeć. To, że chłop jest zakochany w jednej nie ma żadnego związku z tym, że po pijaku jest zaciągany do łóżka przez wywłokę, co szlaja się po knajpach i łowi chłopów na szybki seks. Scena była zresztą mocno naciągnięta i nie ma co jej rozbierać na czynniki pierwsze. No, ale wracając do Begum to miała się w tamtym czasie wziąć za Faruka. To też nie byłaby zdrada. Sureya od niego odeszła i dała mu tym samym zielone światło na nowy związek, czy seks z innymi kobietami. Co więcej najmniej obiektywne w tej materii czyli Dilara i Senem są tego samego zdania. Wink

Blackie napisał:
gigi napisał:
Coś Ty się Blackie tak "uczepiła" łączenia jego osobowości z wyglądem jego mieszkania?

Czyli to nie ma ze sobą związku?? Jesteś poukładaną osobą, sumienną i obowiązkową, a w domu masz sajgon i rozlatujące się starocie? Albo jesteś artystyczną duszą, pędziwiatrem, nosisz ciuchy vintage, a twój dom przypomina sterylne laboratorium w bieli z lakierowanymi frontami mebli? NOŁ ŁEJ Laughing

Wg mnie nie ma. Chyba za bardzo próbujesz się w tym doszukać zależności Blackie i stąd ten wniosek, że ludzie dostosowują wystrój mieszkania do swojej osobowości. Każdy ma inne zdolności i umiejętności, w tym sposób wyrażania tego co czuje. Są nawet ludzie, którzy tego zupełnie nie potrafią, którzy nie wiedzą jakie wybrać meble, żeby się dobrze czuć w nich otoczeniu, jaki kolor ścian, jaki zasłon itd. Jest mnóstwo takich, którzy nawet nie słyszeli o tzw. dodatkach, a te w rzeczy samej potrafią zbudować bardzo indywidualną atmosferę. Po prostu nie mają zmysłu, żeby otoczyć się rzeczami, które odzwierciedlają ich wnętrze i zaspokoją potrzeby z niego wynikające. W dzisiejszych czasach mnóstwo ludzi zatrudnia wręcz do stylizacji i urządzenia domu firmy, którym powierza nawet kolorystykę. Te bardziej profesjonalne potrafią nawet podrzucić wizualizacje. Nie każdy zamykając oczy jest sobie w stanie wyobrazić wnętrze marzeń. A Osman? Wszedł do pierwszego lepszego mieszkania i je po prostu wynajął nawet nie zastanawiając się, czy może znalazłby inne, w którym by się lepiej poczuł.
A przykład, że jedno nie idzie w parze z drugim mam w rodzinie: ciotka elegantka, zawsze w szpileczkach, ładnie ubrana, zadbana, uczesana (i wszystko robi sobie sama, bo ma i zmysł i talenty manualne, że zna się na szyciu, modzie, fryzjerstwie, pielęgnacji paznokci, dekoracji stołu i szeregu innych rzeczy związanych z estetyką), na zewnątrz perfekcjonistka, w aucie ma błysk, w bagażniku porządeczek. A w jej mieszkaniu oprócz tego, że panuje pospolitość i bylejakość, to jeszcze bajzel. Ten świat za zamkniętymi drzwiami nie jest już tak poukładany i ten zewnętrzny widzi ją inaczej.

Blackie napisał:
On nie idzie przez życie z impetem na przód, on daje się ponieść prądowi, i co ma z tym wg Ciebie zrobić. Sama piszesz niżej, że charakter człowieka się nie zmienia przez całe życie, i ja się akurat z tym zgadzam, tak mówią fakty naukowe.

Charakter się nie zmienia, ale można i powinno się nad nim pracować. Poza tym osobowość jest modyfikowalna. Osman jak chce to potrafi wziąć byka za rogi. Było już kilka scen, że umiał się odnaleźć w sytuacji nagłej i zachować w sposób zaskakujący. Wg mnie jest zagubiony, wyobcowany i nieszczęśliwy. Już pomijając, że w samoidentyfikacji pomogłaby mu rozmowa z jakimś terapeutą (bo często nie radzi sobie z emocjami) to lekarstwem dla niego byłaby baba z ikrą. Przeciwne bieguny się przyciągają i fajnie uzupełniają. Burcu tej ikry jaką mam na myśli nie miała.

Blackie napisał:
Że niby Ipuśka to oaza spokoju? Hmmm, chyba się nad tym głębiej zastanowię... :hmmm:

Wg mnie tak. Owszem, są sytuacje, które i nieboszczyka wyciągną z grobu, ale wówczas wyjątek potwierdza regułę. Ipek jest opanowana i nawet kiedy się kłóci to robi to w stylu bardzo zachowawczym. Inna na jej miejscu nie raz rzuciłaby w Fikreta jakimś "wazonem".

Blackie napisał:
Emir i jego relacje z babką nie są w centrum uwagi w tym momencie fabuły, w przeciwnym razie stalibyśmy w miejscu z akcją. Owszem, wątek Emira lekko zaniedbany, zepchnięty na margines, ale trudno, żeby się tyle działo ile się dzieje w każdym bolumie i jeszcze do tego dorzucano po scenkach rodzajowych wnuków z dziadkami z byle okazji.

W sumie nie miałam na myśli, żeby był jakiś osobny wątek Esma-Emir, ale sceny, nawet takie w formie migawek, albo skrótów jak te gdzie są pokazane różne nieme ujęcia z postaciami, a w tle leci ładna muza (uwielbiam to rozwiązanie, to taki epilog do akcji bieżącej, żeby jej nie rozbierać na czynniki pierwsze, a pokazać ją jakby z lotu ptaka), ale akcentujące, że babka ma na oku wnuczka, że uczestniczy w jego życiu, że on ma w niej oparcie i dobry z nią kontakt, że nawet popłakuje na jej kolanach kiedy mu źle, a ona go pociesza. No tego nie ma, a są sceny i to ostatnio ich nie brakuje, kiedy Emir boryka się sam w sobie z osamotnieniem, wyobcowaniem, zepchnięciem na margines itd. Dlaczego wylądował na cmentarzu, zamiast na kolanach babci? Sureya nie jest jego matką, poza tym ma swoje, w dodatku malutkie dziecko, a Esma to babka z krwi i kości. Powinna pierwsza zauważyć, że chłopak ma problem, a ona co?

Blackie napisał:
Ta babka będzie idealna dla Osmana, zobaczysz. Chociaż strasznie mi się nie podoba to szacher-macher, które ma zrobione z twarzą (chyba nos i usta, bleee...

Nie wiem, czy się do niej przekonam, bo ma w głosie nuty, które mnie drażnią. No i ten szmaciany styl Notabene wczoraj oglądałam scenę "w samochodzie". Ta scena (chyba ze względu dwuznaczny wydźwięk) została wycięta z odcinka 66, tego wstawionego na oficjalnym kanale serialu na YT.






Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Pią 18:30, 23 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:06, 23 Paź 2020    Temat postu:

Mam jeszcze kącik graficzny z odcinka 225.

Blackie, znowu obrazy. Co przedstawia ten co wisi na osobnej ścianie? Laughing



A tu masz znowu Fevziego. Laughing







Jedna z lepszych scen Sureyi i Faruka. 👍👍👍
Szczególnie kiedy go trzepnęła w buta, albo złapała go za niego













Szkoda, że ten aktor po prawej nie ma tu większej i oczywiście ciekawej roli, bo można by było nacieszyć oko.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
El fantasma de Judas


Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:12, 23 Paź 2020    Temat postu:

Quick answer:

gigi napisał:
Owszem, są sytuacje, które i nieboszczyka wyciągną z grobu, ale wówczas wyjątek potwierdza regułę.

To o charakterze Ipuśki napisałaś. Ale że co potwierdza co? Jej histeryczne wyskoki potwierdzają, że jest oazą spokoju? https://www.youtube.com/watch?v=wbZCa9vjnTo

gigi napisał:
Blackie, znowu obrazy. Co przedstawia ten co wisi na osobnej ścianie?

Łatwizna - to wieczorna łuna nad jakimś cmentarzem w Polsce 1 listopada

gigi napisał:
Jedna z lepszych scen Sureyi i Faruka.

A jidź, jak mnie ta scenka rozsierdziła! Surka zazwyczaj robi za cnotkę, w prywatnej sypialni mówi o mężu, że jest sprośny, a sama co wyprawia?? Shocked To typowe dla jej postrzelonego charakteru, żeby takie cuś żenujące wymyślić - ładować się chłopu do łóżka w robocie i narażać na najście osób trzecich (np. pani sprzątająca mogła wtargnąć), no weźcie...

gigi napisał:
Szkoda, że ten aktor po prawej nie ma tu większej i oczywiście ciekawej roli, bo można by było nacieszyć oko.

Ooooo, jakie ciasteczko Nie zauważyłam go w tv, byłam zbyt zajęta bulwersem wobec postaci Sur Mr. Green

gigi napisał:
Ta laska na foto ma 51 lat? Zdjęcie jest z sierpnia, aktorka gra obecnie w romcomie. To się nazywa dobra genetyka.
Wygląda jakby siedziała na sedesie Czy fotografowie się na łby z końmi poprzemieniali, czy co??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gigi
Po prostu miłość


Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:32, 23 Paź 2020    Temat postu:

Blackie na razie mam tylko grafikę:



Albo ewentualnie tak.



A tak poważnie, to szkoda, ze Ipek w IG nie miała takiego imidżu:
(to zdjęcie jest chyba bardzo stare)

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lastelenovelas.fora.pl Strona Główna -> Seriale tureckie / Wyemitowane seriale tureckie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin