|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:48, 18 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Kolejne dwa przepiękne kawałki ze ścieżki muzycznej. Szczególnie ten pierwszy.
Sara Herbert, Clint Gomez - Willow
https://youtu.be/jk73qUsc3ks
Fikret Kizilok - nişlerim Çıkışlarım
https://youtu.be/fJOaoQJACKY
Bardzo mi się podobają te kolczyki Esmy. Piękne do wieczorowej kreacji.
Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Nie 12:09, 18 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
AnaPaula
Złota klatka
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11642
Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:32, 18 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
gigi napisał: | W Turcji jest naprawdę wiele seriali pielęgnujących tradycję i obyczaj przez pryzmat relacji pomiędzy członkami dużych, wielopokoleniowych rodzin. No tutaj zgrały się 3 czynniki: genialny scenariusz, świetna realizacja i nadająca specyficznego, takiego grającego w duszy klimatu muza. A wszystko okraszone realizmem emanującym spod pióra pisarki, która jest akurat ekspertem od psychologicznej konstrukcji człowieka. |
W tym właśnie tkwi urok tego serialu - ogromny kunszt od strony samej realizacji, do tego scenariusz, który napisało samo życie, głębia psychologiczna oraz muzyka, która przyspiesza bicie serca
gigi napisał: | To nie jest serial zrobiony na turecką nutę i w Turcji wcale nie był wielkim hitem. |
I chyba dlatego tak mi się spodobał
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:20, 19 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
AnaPaula napisał: |
W tym właśnie tkwi urok tego serialu - ogromny kunszt od strony samej realizacji, do tego scenariusz, który napisało samo życie, głębia psychologiczna oraz muzyka, która przyspiesza bicie serca  |
W Turcji scenariuszy pisanych przez życie jest naprawdę mnóstwo, zresztą co się dziwić skoro powstaje tam ok. 100 seriali rocznie. I nawet pomimo, że w tym kraju są naprawdę świetni pisarze to na ogół historie ich są średnio przyziemne. Pewnie to w dużym stopniu "zasługa" reytingów, które są podstawą kreowania losów seriali, ale żeby zrobić serial obyczajowy w bardziej realistycznym ujęciu (wiadomo, że 100% się nigdy nie uzyska w czymś co nie jest dokumentem) to już trzeba znać się na psychologicznym wnętrzu człowieka. Ten serial wypadł tak dobrze od tej strony, bo nie dość, że jest oparty na prawdziwych historiach to jeszcze był pisany w konsultacji z lekarzem psychiatrą, a więc wszelkie decyzje, postawy, zachowania, czy reakcje bohaterów nie wyskakują niczym króliki z kapeluszy, ale idą w parze z realizmem.
AnaPaula napisał: | gigi napisał: | To nie jest serial zrobiony na turecką nutę i w Turcji wcale nie był wielkim hitem. |
I chyba dlatego tak mi się spodobał  |
Myślę, ze inne też by Ci się spodobały, bo w Turcji jest wiele seriali "nietureckich". Odkąd turkisze weszły na rynek międzynarodowy (ten niearabski), niektórzy producenci wyrwali się z dotychczasowego schematu i aby nadążyć (albo przypodobać się?) za widzem międzynarodowym, robią seriale w stylu "zachodnim", gdzie nie tylko scenografia, ale i typ oraz mentalność bohaterów mocno wyłamują się z tureckich stereotypów. W IG nawet "święto ofiarowania" (chodzi mi o Kurban Bajram, najważniejsze tureckie święto religijne) zostało pokazane w innym świetle, niż się w Turcji je obchodzi. Od kilku lat Ay Yapim robi seriale w takim stylu, więc może zerknij sobie na zwiastuny. Myślę, że niejeden może Ci się spodobać.
Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Pon 13:22, 19 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie
El fantasma de Judas
Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:15, 19 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Uuuu... Blackie ma tyle zaległości w odpisywanku że chyba podzieli se odpowiadanie na raty
To najpierw niech będzie post muzyczny:
Ee, ta wersja jest w mojej opinii A FE
Oj, tak To jest wg mnie ZACNA nuta Bardzo częsty motyw w 3 sezonie,ale spodobała mi się w innej scenie - jak Esma krąży po rezydencji, chyba ostatni bolum 2 sezonu, albo początek 3 sezonu
gigi napisał: | Kolejny mój ulubiony kawałek muzyczny. Właśnie leciał w tle sceny Adema u Idil, w której Adem opowiada o aborcji Dilary. (Jestem ciekawa czy ona faktycznie ciąże usunęła. ) Jest to notabene jego pierwsza wizyta po przerwie, którą sobie zafundował w terapii.
Cem Tuncer & Ercüment Orkut - Esma'nın Hayalleri
https://youtu.be/mgAwJMPRxZc
 |
Nie zwróciłam na niego uwagi, jakoś mnie nie porwał... Ale wiem, że jakiś purzondny song przegapiłam w 3 sezonie, śpiewa facet, podejrzewałam nawet, że Adem, albo ewentualnie ten Fikret co poniżej cytuję - niestety moje gapiostwo i krótka pamięć się mści i nie umiem znaleźć
Yyyy.... no żaden z nich nie skradł mego serca
Za to był parę telewizyjnych odcinków wstecz tak wnerwiający mnie motyw muzyczny, związany z Esmą, że myślałam, że zwariuję Takie pitolące skrzypeczki, no jak ja tego nie cierpię Nie mogłam zasnąć, bo w uszach tylko "pitu pitu, pitu pitu, pituuuuu"
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Pon 18:35, 19 Paź 2020, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:44, 19 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Uuuu... Blackie ma tyle zaległości w odpisywanku że chyba podzieli se odpowiadanie na raty  |
Oooo 👀 A już myślałam, że się obraziłaś. A to tylko lenistwo i nieodpowiedzialność.
Bierz się Blackie lepiej do roboty, bo się nigdy nie odrobisz
Blackie napisał: | Bardzo częsty motyw w 3 sezonie,ale spodobała mi się w innej scenie - jak Esma krąży po domu, chyba ostatni bolum 2 sezonu  |
Za późno się zreflektowałaś, bo ja już jestem na ponad 30-tym odcinku sezonu 3, a że lecę jak perszing, w sensie, że nie mam tylu przerw co oglądając w tv, to sceny aż tak mi się nie utrwalają w pamięci. Już nie pamiętam, którą dokładnie scenę masz na myśli, bo Esma dość często biegała.
Blackie napisał: | Ale wiem, że jakiś purzondny song przegapiłam w 3 sezonie, śpiewa facet, podejrzewałam nawet, że Adem, albo ewentualnie ten Fikret co poniżej cytuję - niestety moje gapiostwo i krótka pamięć się mści i nie umiem znaleźć  |
Ohoho, to muszę ten utwór namierzyć. Może to ten: https://youtu.be/rgoVbW-AuoI ??
Blackie napisał: | gigi napisał: | Kolejne dwa przepiękne kawałki ze ścieżki muzycznej. Szczególnie ten pierwszy.
Sara Herbert, Clint Gomez - Willow
https://youtu.be/jk73qUsc3ks
(...) |
Yyyy.... no żaden z nich nie skradł mego serca |
Ja ten uwielbiam. W ogóle jak słyszę pierwsze nuty (z linku, bo nie wiem czy w IG ten utwór jest w całości/ od samiutkiego początku) to mam wrażenie, ze zaraz usłyszę to:
https://youtu.be/05PwZDSEzfE
Blackie napisał: | Za to był parę telewizyjnych odcinków wstecz tak wnerwiający mnie motyw muzyczny, związany z Esmą, że myślałam, że zwariuję Takie pitolące skrzypeczki, no jak ja tego nie cierpię Nie mogłam zasnąć, bo w uszach tylko "pitu pitu, pitu pitu, pituuuuu"  |
To jeśli jeszcze będzie zanotuj który odcinek i która minuta, to poszukam. Bo zdarzają się też kawałki, których nie lubię.
Ewentualnie sprawdź, czy to nie to: https://youtu.be/ITEfghyt1sQ
Kącik muzyczny mamy przerobiony.
Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Pon 19:28, 19 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie
El fantasma de Judas
Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:33, 19 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
A teraz będzie w większości post fotkowy:
gigi napisał: | Odcinek z weselem Senem i Akifa pokazał w nowym świetle Burcu. Co prawda postać wcześniej dawała już sygnały, że za Sureyą nie przepada, jednak takiej sceny jak ta w toalecie się kompletnie nie spodziewałam. A Burcu? Cóż, trochę dramy spadło i jak dla mnie postać od razu zrobiła się ciekawsza. Na pamiątkę, bo scena debestowa:
|
Ło Jezusicku, jaką Burcu pokazała tu figurę w tej kreacji - ZAZDRO, wrili Jest najzgrabniejszą damską postacią w IG A scenka w kiblu faktycznie superowa chacha Pożygać się na czyimś weselu - extra sprawa
gigi napisał: | Całe szczęście, że Fikret nie kocha się w Sureyi. |
E tam, szkoda Powinien się w niej jeszcze kochać Akif, Nazif i Garip To by dopiero była telka chacha
gigi napisał: | Jakiś czas temu była scena, w której Faruk kładł spać Emira. Na widok tego jaki zafundowali pokój nastolatkowi, złapałam się za głowę. Toż w tym pokoju można wpaść w deprechę, jest tak ponury i smutacki. Te przedpotopowe meble to pasują, ale do pokoju Esmy.
 |
Przeca to jest pokój w spadku po wujku Osmanie hehe Inny wystrój nie pasuje do klimatu rezydencji, zwanego też "dworem" Chciałabyś tu zobaczyć zestaw do samodzielnego składania z pewnej szwedzkiej firmy hihi??
gigi napisał: | Skoro jesteśmy przy wystrojach...
Toaletka piękna, ale dlaczego ten obraz wisi zaraz nad nią i się z nią zlewa?
Za każdym razem kiedy jest to ujęcie (a jest często) zastanawiam się nad tym
|
Toaletka i obraz nie przykuwają mojej uwagi - ja mam słabość do zagłówka łóżka Esmy, i u Fikreta też jest takie podobne Moja bajka!
gigi napisał: | I nastał znowu kryzys w przyjaźni Sureyi i Dilary. Ale ta pierwsza zrobiła oczy jak ta druga jej wygarnęła, że jako przyjaciółka nie miała prawa zataić przed nią listu Fevziego do Reyhan i że to koniec ich przyjaźni. Sytuacja ciekawa o tyle, że kiedyś to Syreya przyszła do Dilary z podobnymi pretensjami i się zarzekała, że ona by nigdy tak się nie zachowała. Pozostawiam bez komentarza. |
A bo to pirszy albo ostatni? No co Ty, dalej będą się żarły o byle co, właśnie przed weekendem było znowu ostre starcie, ponownie w tej samej kwestii, że ktuś cuś wiedział, a nie powiedział, bleee... To już się robi NUDNE
gigi napisał: |  |
lucy po lewej stronie kadru jest jeszcze jeden obraz w gabinecie Twaroga, i tam jest właśnie Fevzi w całej okazałości ( w sensie nie że goły tylko że od stóp do głów, w ubraniu chacha ) Możesz dać printscreena, bo mi się nie kce szukać hehe
gigi napisał: | Najpierw muszę jeszcze upamiętnić wybitną jak dla mnie scenę, w której podczas wesela wyskoczyła z mikrofonem Sirin 😍 |
Och tak, to było surrealistyczne przeżycie chachacha
gigi napisał: |  |
O kreacji Burcu już na szybko wspominałam, że mi się bardzo lajkowałą, ale Esma też niczego sobie - chyba nie miałam do tej pory żadnych zastrzeżeń do jej kreacji wieczornych Ciekawe, co powiesz lucy na jedną z jej kreacji w 3 sezonie - mnie się wydała awangardowa jak na taką okazję, ale ogólnie bardzo pasowała do Esmy.
gigi napisał: | Meral Cetinkaya 👀👀👀 Od początku nowego sezonu na nią czekam i czekam, aż nie wytrzymałam i postanowiłam sprawdzić kiedy się wreszcie pojawi .... i co się okazało? Ano, ze oglądam ją od kilku odcinków 👀 a nawet mi przez myśl nie przemknęło, że Ulfet to może być ona. Właściwie to dalej nie wierzę, że to ona. Oprócz tego, że jest tutaj niepodobna do siebie wizualne, to jeszcze gra w zupełnie innym stylu, niż ją znam z ekranu. |
To gdzie ją widziałaś? Bo ja nigdzie wcześniej nie, ale sobie popaczałam na jej wcielenie w 1001 nocy no i faktycznie SZAŁ A Tobie jak się widzą jej kreacje?? Mnie one spasowały do postaci, choć w życiu bym nie powiedziała o nich "ładne, piękne" hehe
gigi napisał: | Kiedy Ulfet przedstawiała swojej asystentce Esmę,
 |
Jak znajdujesz Gunes?? Mam wrażenie, że ją polubisz Świetna, bezpretensjonalna babka, bez zadęcia. Ma jaja, ale potrafi też być kobieco ujmująca, bardzo mi spasiła ta postać, brakowało takiej w tym serialu. W dodatku ma fajne kreacje, takie wyraziste, a jednocześnie stonowane, nie umiem tego wyrazić póki co
gigi napisał: | Sureya wróciła do szmacianego stylu.
 |
No tragisz, wiedziałam, że jej tego nie przepuścisz, ale Cię rozumiem Na tym ujęciu wygląda jakby robiła zakupy na targu w Burkina Faso Ten turban, ta "toga" zawinięta wokół, dobrze że się nie potknęła o te szmaty, ale fakt - był w swoim modowym żywiole chacha
gigi napisał: | A Adem się snuje po rezydencji niczym Skaza po opuszczonej lwiej ziemi. Nawet piosenka w tle pasuje, bo spośród słów wyłapałam kilka razy "aslan". |
Adem jako hrabia Dracula w swom mrocznym "chateau" Oooooo, to może jest ta piosenka co mi się spodobała, ale ją przegapiłam????
gigi napisał: | Moją uwagę zwróciła jeszcze poniższa scena. Do tego stopnia, że oglądałam ją kilka razy, aby w momencie kiedy Fikret uderzył ręką w stół móc wyłowić reakcje wszystkich po kolei. Patrzcie na Emira |
Że niby ma spóźniony zapłon?? No starało się dziecko jak umiało
gigi napisał: | Bardzo mi się podobają te kolczyki Esmy. Piękne do wieczorowej kreacji.
 |
Kolejna udany outftit wieczorny Esmy, do tego kolczyki prima sort
Generalnie biżu w tym serialu jest wg mnie bardzo gustowny i zawsze zwraca moją uwagę - czy to kolczyki, czy naszyjniki nawet. Jaki świetny był np ten:
No, to kącik modowo-dizajnerski też za nami
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Pon 19:35, 19 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:12, 20 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | A teraz będzie w większości post fotkowy: |
Czyli kącik graficzny
Blackie napisał: |
Ło Jezusicku, jaką Burcu pokazała tu figurę w tej kreacji - ZAZDRO, wrili Jest najzgrabniejszą damską postacią w IG |
W sumie nie wiem czy jest najzgrabniejsza, bo tak wyeksponowanych kształtów chyba nie miała żadna z dziewczyn. Gunes jest również bardzo zgrabna, no i nie widzieliśmy w aż tak obcisłej kreacji Bade.
Blackie napisał: | gigi napisał: | Całe szczęście, że Fikret nie kocha się w Sureyi. |
E tam, szkoda Powinien się w niej jeszcze kochać Akif, Nazif i Garip To by dopiero była telka chacha |
Zapomniałaś jeszcze o Sahapie
Blackie napisał: | Przeca to jest pokój w spadku po wujku Osmanie hehe Inny wystrój nie pasuje do klimatu rezydencji, zwanego też "dworem" Chciałabyś tu zobaczyć zestaw do samodzielnego składania z pewnej szwedzkiej firmy hihi?? |
Od dziedziczenia po Osmanie był Murat. Haha
W pokoju Emira chciałabym zobaczyć ładny zestaw mebli młodzieżowych np. sosnowych, jeśli już musi być stylowo.
Blackie napisał: | A bo to pirszy albo ostatni? No co Ty, dalej będą się żarły o byle co, właśnie przed weekendem było znowu ostre starcie, ponownie w tej samej kwestii, że ktuś cuś wiedział, a nie powiedział, bleee... To już się robi NUDNE  |
To fajnie, bo najbardziej lubię jak są pokłócone. Męczy mnie w ich przyjaźni nadawanie na innych falach oraz brak kompatybilności w dawaniu i braniu.
Blackie napisał: | po lewej stronie kadru jest jeszcze jeden obraz w gabinecie Twaroga, i tam jest właśnie Fevzi w całej okazałości (w sensie nie że goły) (...) |
Aha, goły Fevzi Ci się marzy...
Blackie napisał: | Ciekawe, co powiesz lucy na jedną z jej kreacji w 3 sezonie - mnie się wydała awangardowa jak na taką okazję, ale ogólnie bardzo pasowała do Esmy. |
Toż ja już jestem po ponad 30-tu odcinkach sezonu 3 i ta fotka na końcu poprzedniego postu przedstawiająca Esmę w wieczorowej kreacji to jest fotka z imprezy u Ulfet z okazji 30-lecia La Costiume. Haha
Blackie napisał: | To gdzie ją widziałaś? Bo ja nigdzie wcześniej nie, ale sobie popaczałam na jej wcielenie w 1001 nocy no i faktycznie SZAŁ
A Tobie jak się widzą jej kreacje?? Mnie one spasowały do postaci, choć w życiu bym nie powiedziała o nich "ładne, piękne" hehe |
Widziałam ją w trzech rzeczach. Rola w 1001 nocy to była prawdziwa perełka. Uwielbiałam tą jej karykaturalną postać.
Co do kreacji to w niektórych wyglądała jakby się urwała z choinki, albo wyskoczyła z impry w kurniku.
Blackie napisał: | Jak znajdujesz Gunes?? Mam wrażenie, że ją polubisz Świetna, bezpretensjonalna babka, bez zadęcia. Ma jaja, ale potrafi też być kobieco ujmująca, bardzo mi spasiła ta postać, brakowało takiej w tym serialu. W dodatku ma fajne kreacje, takie wyraziste, a jednocześnie stonowane, nie umiem tego wyrazić póki co  |
Przypuszczam, że jest to kolejna postać z kartoteki dr Gulseren.
Lubię ją, jest pełna różnych zalet, jednak trochę za bardzo doświadczona przez życie, z czym nie może sobie poradzić. W dodatku trafiła na Adema, zamiast na Osmana. Jestem ciekawa, czy się w nim zakocha, bo chyba już ją do niego ciągnie.
A Ulfet jest w szpitalu, czy w więzieniu? Trochę niejednoznacznie zakończyli jej wątek.
Blackie napisał: | Adem jako hrabia Dracula w swom mrocznym "chateau" Oooooo, to może jest ta piosenka co mi się spodobała, ale ją przegapiłam???? |
Ja chyba wiem o która muzę chodzi. Tez mi się mocno spodobała. Wrzucę w osobnym poście, żeby się nie zgubiła w tej ciachance.
Blackie napisał: | Kolejna udany outftit wieczorny Esmy, do tego kolczyki prima sort w tym serialu jest wg mnie bardzo gustowny i zawsze zwraca moją uwagę - czy to kolczyki, czy naszyjniki nawet. Jaki świetny był np ten: |
Oj. Bijou ma passion Sama uwielbiam się nią obwieszać, także cieszę oko scenami, w których jest co podziwiać pod tym względemi.
Blackie napisał: | No, to kącik modowo-dizajnerski też za nami  |
Oj mamy
Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Wto 0:15, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:20, 20 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Blackie, o tą muzę chodzi? Piosenka ma prawie 20 lat.
Mazhar Alanson - Benim Hala Umudum Var (PL: Wciąż mam nadzieję)
https://youtu.be/L2fm-kwywPs
Scena w IG: https://youtu.be/YGKdFIgvIzI
Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Wto 0:24, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:29, 20 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Kącik gabinetowo - obrazowy.
Blackie napisał: | gigi napisał: |  |
lucy po lewej stronie kadru jest jeszcze jeden obraz w gabinecie Twaroga, i tam jest właśnie Fevzi w całej okazałości ( w sensie nie że goły tylko że od stóp do głów, w ubraniu chacha ) Możesz dać printscreena, bo mi się nie kce szukać hehe |
Do wyboru do koloru. Nawet się Fikreto za biurkiem załapał.
Jest tutaj ten sam obraz, który miał Faruk w swoim gabinecie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:48, 20 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Gulistan, Gunes i teraz jeszcze Gulbin (bez imdb bym sobie nie poradziła)
Jestem po Odcinku 215
Czegoś tu nie rozumiem. Czy ziemia odziedziczona po Fevzim... ta, która była warta miliony milionów i która miała pokryć wszystkie długi Boranów oraz przywrócić status z jakiego spadli gdzieś wyparowała? No bo co się z nią stało, ze jedynym (czyt. najlepszym) sposobem spłacenia Ademowi rezydencji jest przyjęcie go do firmy na wspólnika (aby miał prawo do zysku)? Nie lubię jak scenariusz jest niekonsekwentny i leje wodę w tak istotnych sprawach. Kiedy Esma nawiedziła Adema w pracy, żeby go ochrzanić za rozpuszczanie plotek o rzekomej darowiźnie rezydencji, którą przekazał Boranom (choć to nie on je rozpuszczał, ale mniejsza z tym) ... myślałam, że ma rację i że kasa została zapłacona, a tu się okazuje, że nie dostał ni grosza. To po kija ona przyszła z tymi pretensjami? Zamiast pobawić się z wnukami w tym czasie, bo naprawdę bardzo mało czasu im poświęca. Wstyd.
Druga rzecz, której nie rozumiem to o jakim wyrzeczeniu się nazwiska przez Fevziego mówiła kilka razy Ulfet? To nazwisko "Boran" jest nazwiskiem rodowym Esmy ? 👀 Już pomijając, ze brzmi to ohydnie, że kobieta KAŻE przyszłemu mężowi przyjąć jej nazwisko, bo inaczej ślubu nie będzie, to kojarzę, że w 1 sezonie Esma w rozmowie z którąś synową (chyba z Sureyą) powiedziała, że kiedy weszła do rodziny Boranów i zamieszkała w tej rezydencji to od pierwszego dnia to był jej pokój (w sensie sypialnia Sureyi i Faruka). Dlaczego twórcy seriali są zdania, że widz ma sklerozę?
Czyżby Dilara pożałowania rozstania z Ademem? Wybiegła z rezydencji kiedy się w niej pojawił jako gość na imprezie Boranów (wydanej z okazji powrotu na stare śmieci) i miała rozstrój nerwowy, że aż Sureya musiała zawieść jej pierniczki, albo paszteciki (chyba dobrze zapamiętałam) na odstresowanie. Swoją drogą ... zachodzę w głowę co Dilara tak długo robi w mieszkaniu Osmana? Ona z nim zamieszkała? Wyglądają jakby żyli na kocią lapę. Olaboga, co to ma być. I co ze szkołą? Dlaczego scenarzyści pozostawiają widza z tyloma pytaniami. Czyżby za dużo było pióra Alego Aydina i wkradł się chaos? Ciekawe czy tok fabuły ulegnie zmianie kiedy odejdzie, bo jakoś w połowie sezonu 3 się zwinął.
Gulbin to chyba kolejny przypadek gabinetowy. Blackie, masz dzieci kwiaty Ciekawe, czy koleżanka złapie wspólny język z Sureyą. Notabene jak można było przyjść na tak eleganckie przyjęcie w dżinsach i swetrze ? Uliczna akcja z oknem to było jakieś przegięcie, że aż nie wiem co napisać. Można było lepiej zainicjować skrzyżowanie postaci (G i O) w fabule. Bo chyba o to chodziło.
Nawet cioteczce się trafił komplet biżuterii. Dilara ma bardzo ładne kolczyki. Osobiście bardzo lubię duże koła. A co do Esmy to to jest jedna z lepszych jej kreacji. Ale z tych schodów schodziła niczym panna młoda w sukni ślubnej.
Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Wto 11:49, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie
El fantasma de Judas
Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:09, 20 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
gigi napisał: | Bierz się Blackie lepiej do roboty, bo się nigdy nie odrobisz |
No weź, przeca już dziś odhaczam ostatnie zaległości!
gigi napisał: | Ulubione:
Faruk
Fikret
Adem
Begum
Ipek
Dilara
Can
Emir
Galip
Gulistan
Nazif |
Moje najulubieńsze: Esma, Garip, Osman.
gigi napisał: | Co jest na obrazie, który ma Faruk w biurze za plecami? |
Czyli sama widzisz, że obrazy się zmieniają w gabinecie Faruka
gigi napisał: | Bardzo mi się nie podoba, że w IG postacie znikają, bo aktorzy podostawali propozycje ról w innych serialach. (...) Te postacie wnosiły bardzo dużo do fabuły i szkoda, że wątki poszły na zmarnowanie i osierociły współistniejące wątki z innymi postaciami. |
A czy z naszego życia nie znikają czasem jakieś osoby? I wcale nie muszą umrzeć, wystarczy że gdzieś się wyprowadzą, wyjadą na kilka lat za granicę, w sumie to naturalne...
gigi napisał: | W mieszkaniu Osmana można wpaść w depresję. Jest tak szare, smutne i przytłaczające (oprócz tego, że ohydne). |
Mieszkanie Osmana jest idealnie do niego dopasowane chacha Nostalgiczne, klimatyczne, skromne...
gigi napisał: | Wg mnie to Burcu zachowywała się normalnie w przedmiotowej sytuacji. Tak się powinna właśnie cieszyć życiem i urządzaniem wspólnego mieszkania zakochana dziewczyna przed ślubem. |
Tylko że ona urządzała to mieszkanie nie wspólnie z przyszłym mężem, tylko z mamusią, a chyba to nie z nią miała brać ślub i potem mieszkać hehehe
gigi napisał: | Po tym co się wczoraj stało (sytuacja z Ademem w cukierni, gdzie ją spacyfikował, żeby ściągnąć Dilarę) i co jej Faruk powiedział (a właściwie poprosił) nie miała prawa wyjść na spacer po parku, a co dopiero znikać na kilka godzin #niewiadomogdzie. Wiele oczekuje od innych, poucza innych, rozlicza z decyzji i postaw, ale sama jest dokładnie taka jak ją córka kilkanaście lat później opisała przed psychiatrą:
"Sureya zawsze żyła tak, jakby była oddana innym, ale w rzeczywistości nie myślała o nikim poza sobą. Wszystko zawsze ustawiała pod siebie i wychodziła na plus. Razem z babcią straciła mnie i nawet tego nie zauważyła". (...)Wkurzam się kiedy widzę jak Faruk pozwala sobą manipulować i jak łatwo ulega jej szantażom emocjonalnym. Córka też miała z tym problem:
"Wie pani co jest najgorsze? Tata... Zawsze bardzo ją kochał. Nie mogłam go przekonać jaka jest naprawdę"
Liczę na ciąg dalszy tego wątku z przyszłości, bo bardzo ciekawie brzmi w konfrontacji z akcją z sezonu 1 i 2. |
Moje odczucia co do lekkomyślności Sur są podobne. Natomiast opinia córki o matce przedstawiona na początku 3 sezonu to chyba są... albo dobra, bez spojlerów
gigi napisał: | Blackie napisał: | Ale wiem, że jakiś purzondny song przegapiłam w 3 sezonie, śpiewa facet, podejrzewałam nawet, że Adem, albo ewentualnie ten Fikret co poniżej cytuję - niestety moje gapiostwo i krótka pamięć się mści i nie umiem znaleźć  |
Ohoho, to muszę ten utwór namierzyć. Może to ten: https://youtu.be/rgoVbW-AuoI ?? |
Yyyy.... Nie. Dzięki lucy za pozostałe podrzucone linki, ale to też nie te nuty.
gigi napisał: | Toż ja już jestem po ponad 30-tu odcinkach sezonu 3 |
Gratulejszyns!! Może wnet się zejdziesz z odcinami na Zoomie? Jaki jest etap związki Esmy i Garipa teraz u Ciebie? Bo kreacji, którą miałam na myśli raczej jeszcze nie widziałaś.
gigi napisał: | A Ulfet jest w szpitalu, czy w więzieniu? Trochę niejednoznacznie zakończyli jej wątek. |
Postać wymazana gumką myszką. Tak jej wszyscy współczuli jej losu, a nawet nie było ani jednej sceny odwiedzin w szpitalu, bardzo nieładnie, niestety mało dydaktyczny przekaz, co mnie zdziwiło
gigi napisał: | Bijou ma passion Sama uwielbiam się nią obwieszać, (...) Dilara ma bardzo ładne kolczyki. |
Moim zdaniem Dilara ma właśnie najfajniejsze kolczyki w IG, zawsze są duże, wyraziste, charakterne, dobrane do urody i stylu. Następne są zestawy Esmy - kolia plus kolczyki, chociaż sama nie cierpię zestawów. Mam sporo biżu, ale jakoś noszę w kółko jedno i to samo, a w sklepach podoba mi się tyyyyyle rzeczy, strasznie mnie zawsze kusi, żeby powiększyć kolekcję EDIT: Aha, jak mogłam zapomnieć o broszkach Esmy! Uwielbiam je
gigi napisał: | Gulbin to chyba kolejny przypadek gabinetowy. Blackie, masz dzieci kwiaty. Ciekawe, czy koleżanka złapie wspólny język z Sureyą. Notabene jak można było przyjść na tak eleganckie przyjęcie w dżinsach i swetrze ? Uliczna akcja z oknem to było jakieś przegięcie, że aż nie wiem co napisać. Można było lepiej zainicjować skrzyżowanie postaci (G i O) w fabule. Bo chyba o to chodziło. |
Od razu jak ją zobaczyłam to wiedziałam komu ona jest przeznaczona Takie to to zwariowane w stylu Sur, no i stylówa podobna, czyli Osmusiowi będzie się podobała
gigi napisał: | To nazwisko "Boran" jest nazwiskiem rodowym Esmy ? |
Też tego nie ogarniałam przez większość serialu
gigi napisał: | Czy ziemia odziedziczona po Fevzim... ta, która była warta miliony milionów i która miała pokryć wszystkie długi Boranów oraz przywrócić status z jakiego spadli gdzieś wyparowała? |
Ipek przepierdzieliła na fatałaszki chacha Żarcik!
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Wto 20:36, 20 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:20, 21 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | Dzięki lucy za pozostałe podrzucone linki, ale to też nie te nuty. |
W takim razie Blackie sprawdź jeszcze poniższą muzę. Wczoraj pierwszy raz na nią trafiłam w odcinku. Na resztę odpiszę Ci w osobnym poście.
Mutlu Olmak Zordur Derler (Akustik)
https://youtu.be/rgDiEav2kv0
Znajdziesz ją mniej więcej w połowie tego filmiku.
https://youtu.be/12JDXSySzeI
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:00, 21 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | gigi napisał: | Ulubione:
(...) |
Moje najulubieńsze: Esma (...) |
No to w moim odczuciu jest to jedna z najgorszych postaci, jakie widziałam w turkiszach. Zupełnie mi nie leży ta kreacja, bo do jej części scenariuszowej zastrzeżeń nie mam. Po prostu nie czuję Esmy i jej nie wierzę. Osobiście bym tu widziała jakąś aktorkę z klasą (może
Nebahat z Ask-i Memnu, KPA?), bo niestety Ipek Bilgin jej w moim odczuciu brakuje. Wizualnie też jest bardzo nieciekawa i do tego niekształtna, przez co efekt wielu scen jest pogrzebany. Owszem niekiedy wygląda lepiej, niestety każdy jak się zrobi to wygląda o niebo korzystniej, więc powodów do zachwytu nie widzę.
Blackie napisał: | Moje najulubieńsze:(...) Garip (...) |
Szkoda, że postać Garipa została wprowadzona dopiero w sezonie 2 i cały czas porusza się na marginesie fabuły, w dodatku w formie spapuciałej Na początku Garip był bardziej władczy i wtedy mi się najbardziej podobał..
Blackie napisał: | Moje najulubieńsze:(...) Osman. |
A jak oceniasz scenę, w której Osman wystawił Nazima? Mam na myśli sytuację pod blokiem, kiedy za Nazimem, wokół samochodu Osmana, latał gość z pałką i go nią okładał, podczas kiedy Osman przyglądał się całej sytuacji zza winkla?
PS: A Begum do tej listy nie zaliczasz?
Blackie napisał: | gigi napisał: | Co jest na obrazie, który ma Faruk w biurze za plecami? |
Czyli sama widzisz, że obrazy się zmieniają w gabinecie Faruka |
Co nie zmienia faktu, że Fevziego Faruk za plecami nigdy nie miał, bo jest w całej okazałości (w sensie za duży)
Blackie napisał: | A czy z naszego życia nie znikają czasem jakieś osoby? I wcale nie muszą umrzeć, wystarczy że gdzieś się wyprowadzą, wyjadą na kilka lat za granicę, w sumie to naturalne... |
Masz rację Blackie, że znikają, ale serial jest dla widza, a nie dla postaci. To, że któraś się wyprowadziła wcale nie znaczy, że się rozpuściła w powietrzu, bo dalej gdzieś egzystuje. Dlaczego nie jest nam dane oglądać w dalszym ciągu wątku Murata z Bade? Nawet podczas rozmów telefonicznych z Boranami postać jest po drugiej stronie jedynie w domyśle. Ja bym sobie chętnie popatrzyła jak im się wiedzie w tym Londynie. Dlaczego Garip stracił kontakt z córką? Wyjechała i tyle ją widzieliśmy. Wcale nie oczekiwałam, że będzie dzwonić do Osmana, ale do ojca? A on nawet nic o niej nie mówi. Tak jakby już jej nie miał. Postać Cana była dla mnie jednym wielkim nieporozumieniem, więc nawet nie jestem zdziwiona, że scenarzyści nie mieli pomysłu na lepsze rozstanie się z postacią, ale to, ze Ulfet zniknęła jak kamfora już nie mieści mi się w głowie, bo wątek został pogrzebany wręcz żywcem. Liczyłam też, że scenarzyści wpadną na pomysł kontynuowania wątku Begum po śmierci we wspomnieniach różnych postaci. W ten sposób mogliby wręcz zaserwować w formie niby retrospekcji zupełnie nowe sceny i wkręcić w to widza na całego.
Blackie napisał: | gigi napisał: | Wg mnie to Burcu zachowywała się normalnie w przedmiotowej sytuacji. Tak się powinna właśnie cieszyć życiem i urządzaniem wspólnego mieszkania zakochana dziewczyna przed ślubem. |
Tylko że ona urządzała to mieszkanie nie wspólnie z przyszłym mężem, tylko z mamusią, a chyba to nie z nią miała brać ślub i potem mieszkać hehehe  |
Tylko, ze co ma jedno do drugiego, albo czy jedno wyklucza drugie? Związki partnerskie, w których strony się uzupełniają, a nie powielają, są podobno najbardziej udane. Każdy ma swoją przestrzeń, o którą dba i do której ten drugi się nie wtrąca, dzięki czemu w rezultacie taki zwiazek omija wiele sporów. Osman zupełnie nie przejawia aktywności w zakresie dekoracji wnętrz, co więcej jemu jest tak naprawdę obojętne jak wygląda jego pokój (w rezydencji pewnie dostały mu się meble, których nikt nie chciał). Odnoszę to do realu, gdzie osoby skromne i introwertyczne wcale nie mieszkają z rowerem przy ścianie i starymi lampami wokół. Nie zawsze jednak potrafią same dostosować wnętrze mieszkania do własnych, nie do końca zidentyfikowanych potrzeb. Czy to jest coś złego poprosić kogoś, kto się zna na wystroju o pomoc w dobieraniu dodatków do salonu? Bo jak widać nic więcej tam nie zostało zmienione. Ja bym na miejscu Burcu cały ten pokój wyniosła na hasiok i dostosowała go jedynie do dzisiejszych standardów, bo wcale nie chodzi o to, żeby na siłę robić z niego rezydencję o nie wiadomo jak wysokich progach.
Blackie napisał: | Jaki jest etap związki Esmy i Garipa teraz u Ciebie? Bo kreacji, którą miałam na myśli raczej jeszcze nie widziałaś. |
Jestem po 217 odcinku. Czyli jeszcze na etapie narzeczeńskim Esmy i Garipa (czy Garip to aby na pewno nie Galip? bo się wsłuchałam i lektor czyta "Galip”). Ostatnio była scena, w której Esma miała pod opieką małego Fevziego, bo całe młode pokolenie (z wyjątkiem Fikreta, który poszedł do knajpy i zrobił zadymę) poszło na inaugurację nowej firmy Boranów ... i jako, że małe dzieci ją natychmiast irytują (a jeszcze niedawno chciała mieć mnóstwo wnuków ) i brak jej do nich cierpliwości zaczęła wołać na cały głos Nuuurguul! Nuuurgul! Zjawił się Garip, wziął Fevziego na ręce, pogadał do niego przez chwilę i dziecko od razu przestało płakać. Od razu sobie pomyślałam: kto tu jest babcią/ dziadkiem? Esma? czy może jednak Garip?
Blackie napisał: | gigi napisał: | Gulbin (...) |
Takie to to zwariowane w stylu Sur, no i stylówa podobna, czyli Osmusiowi będzie się podobała  |
Przyznam, że kiedy Osman postanowił odzyskać Burcu (gdy po raz pierwszy odeszła) myślałam, że coś w nim drgnęło, że odkrył, iż gdzieś w środku jednak nie jest mu obojętna… Jednym słowem szkoda, że Osman się okazał kamieniem. Dlatego myślę, że ze strony tej całej Gulbin nic mu nie grozi Notabene nie wiem jak ocenić dziewczynę, która żyła z prawdziwy świrem (sama przyznała, że to wariat) i miała zamiar za niego wyjść. Jak widać kolejna wymagająca konsultacji ze specjalistą. .
Blackie napisał: | Ipek przepierdzieliła na fatałaszki chacha Żarcik! |
A dziwisz się Blackie, że poszła odreagować? Jakby nie patrzeć “trochę” się nazbierało. Fikret nigdy nie cierpiał przez nią tyle, co ona przez niego. Cieszę się, że chce pracować i trzymam kciuki, aby w tym wytrwała, bo Fikret co chwilę podcinka jej skrzydła. Jestem ciekawa, czy Oktanowi uda się koło niej zakręcić, bowiem przez to, że Ipek jest mocno niedowartościowana jest łatwym łupem. Notabene początkowo Oktana uważałam za “idiotę”, no aktor ma charyzmę i bardzo dobrze mi się na niego patrzy w scenach. Szkoda, ze dołączył do obsady tak późno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackie
El fantasma de Judas
Dołączył: 13 Wrz 2020
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:51, 21 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
gigi napisał: | Po prostu nie czuję Esmy i jej nie wierzę. Osobiście bym tu widziała jakąś aktorkę z klasą (może Nebahat z Ask-i Memnu, KPA?), bo niestety Ipek Bilgin jej w moim odczuciu brakuje. Wizualnie też jest bardzo nieciekawa i do tego niekształtna, przez co efekt wielu scen jest pogrzebany. Owszem niekiedy wygląda lepiej, niestety każdy jak się zrobi to wygląda o niebo korzystniej, więc powodów do zachwytu nie widzę. |
No wiadomo, że de gustibus et coloribus etc. ale akurat co do figury Ipek Bilgin nie można się przyczepić, biorąc pod uwagę jeszcze zacny wiek. Większość kobiet ok.60tki na polskich ulicach jakimś trafem tak nie wygląda
gigi napisał: |
Szkoda, że postać Garipa została wprowadzona dopiero w sezonie 2 i cały czas porusza się na marginesie fabuły, w dodatku w formie spapuciałej Na początku Garip był bardziej władczy i wtedy mi się najbardziej podobał.. |
Garip jest świetny, choć wiadomo, że nie na pierwszym planie. A jak znajdujesz retrospekcje EsGar??
gigi napisał: | A jak oceniasz scenę, w której Osman wystawił Nazima? Mam na myśli sytuację pod blokiem, kiedy za Nazimem, wokół samochodu Osmana, latał gość z pałką i go nią okładał, podczas kiedy Osman przyglądał się całej sytuacji zza winkla? |
Trochę to gupkowate było, i w dodatku dziwne, że Nazif nie wylądował w szpitalu po takich okładach pałką bejsbolową
gigi napisał: | PS: A Begum do tej listy nie zaliczasz? |
Chyba lubiłam Begum na samym początku, potem mi się nie spodobało, że dała się zmanipulować Esmie i zaczęła walczyć o Faruka, a potem ją polubiłam, gdy chodziła z Canem, bo mocno wyluzowała. Ale Cana lubiłam bardziej (do momentu zepsucia go przez scenarzystów, bleee... )
gigi napisał: | Dlaczego nie jest nam dane oglądać w dalszym ciągu wątku Murata z Bade? Nawet podczas rozmów telefonicznych z Boranami postać jest po drugiej stronie jedynie w domyśle. Ja bym sobie chętnie popatrzyła jak im się wiedzie w tym Londynie. Dlaczego Garip stracił kontakt z córką? Wyjechała i tyle ją widzieliśmy. |
Sama napisałaś, że aktorzy odfrunęli do innych seriali, czyli nie mogli wziąć udziału w scenkach dodatkowych, np. rozmowach na Skype z Londynu itp.
gigi napisał: | t Liczyłam też, że scenarzyści wpadną na pomysł kontynuowania wątku Begum po śmierci we wspomnieniach różnych postaci. |
Spokojnie, będzie za niedługo
gigi napisał: | Związki partnerskie, w których strony się uzupełniają, a nie powielają, są podobno najbardziej udane. Każdy ma swoją przestrzeń, o którą dba i do której ten drugi się nie wtrąca, dzięki czemu w rezultacie taki zwiazek omija wiele sporów. |
Czyli Osman tylko miał wrażenie, że jest w związku partnerskim, bo nie chciał zmieniać przestrzeni wokół siebie, która odzwierciedlała jego osobowość. Mocno się chłopak przejechał na tej relacji, za bardzo na siłę w to parł, i Burcu też się zafiksowała na punkcie Osmana. Dobrze, że to się rozleciało, i nie porobili dzieci jak Fikret i Ipuśka...
gigi napisał: | czy Garip to aby na pewno nie Galip? bo się wsłuchałam i lektor czyta "Galip”. |
Garip to Garip, kropka. Lektor polski mówi wyraźnie. Zresztą można se wpisać na youtubie w pasek wyszukiwania Istanbullu Gelin Garip i wyskakują z nim różne scenki (uwaga - spojlery!!) i zawsze te scenki są podpisane Garip.
gigi napisał: | c Zjawił się Garip, wziął Fevziego na ręce, pogadał do niego przez chwilę i dziecko od razu przestało płakać. |
Piękna scena Krótka, ulotna chwila, którą przeżywa wiele osób w realu - dziecko płacze, ktoś sobie nie radzi z uspokojeniem go, nagle wchodzi ktuś, czasem spogląda tylko na dziecko, albo bierze je na ręce, i dzieje się MAGIA Nie ma co rozkminiać tej scenki, po prostu samo życie!
gigi napisał: | Jestem ciekawa, czy Oktanowi uda się koło niej zakręcić, bowiem przez to, że Ipek jest mocno niedowartościowana jest łatwym łupem. Notabene początkowo Oktana uważałam za “idiotę”, no aktor ma charyzmę i bardzo dobrze mi się na niego patrzy w scenach. Szkoda, ze dołączył do obsady tak późno. |
Ten aktor jest świetny!! Od razu stwierdziłam, że ma dziką, tatarską urodę i świetnie pasowałby do serii Wspaniałego stulecia! Od początku było zasygnalizowane, że łypie okiem na Ipuśkę, ale strasznie długo to trwa, bo te jego podchody są bardzo nieudolne, wiadomo - musi być ostrożny, bo bierze się za mężatkę No ale nie czarujmy się - romanse w pracy to niby domena singli???? Phi! Wręcz przeciwnie hehe
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia Śro 18:51, 21 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gigi
Po prostu miłość
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:10, 22 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | No wiadomo, że de gustibus et coloribus etc. ale akurat co do figury Ipek Bilgin nie można się przyczepić, biorąc pod uwagę jeszcze zacny wiek. Większość kobiet ok.60tki na polskich ulicach jakimś trafem tak nie wygląda |
No to ja jestem w tej materii innego zdania. W dzisiejszych czasach mnóstwo kobiet w jej wieku wygląda o niebo lepiej. Niestety aktorka jest mało urodziwa (oglądałam jej zdjęcia sprzed lat, no strach się bać) i nieciekawie się starzeje. W wielu scenach źle mi się patrzy na te jej plamy na twarzy. Zastanawiam się wtedy gdzie makijażyści. Do tego Ipek jest bardzo niska (nie ma nawet 1,60) i z tym dużym brzuchem wygląda jak kulka. Sorki za porównanie, ale tak mi się kojarzy i nic na to nie poradzę. Aktorka od Senem jest tylko o 13 lat od niej młodsza, a wygląda przy niej jak młodsza córka. Naprawdę znalazłabym wśród starszych tureckich aktorek niejedną, na którą by mi się o wiele lepiej patrzyło w tej roli.
Blackie napisał: | Garip jest świetny, choć wiadomo, że nie na pierwszym planie. A jak znajdujesz retrospekcje EsGar??  |
Kompletnie nie kupuję tych retrospekcji. To jakbym oglądała inny, nudny film i to do tego stopnia, że dzisiaj nie potrafię przytoczyć ani żadnej rozmowy, ani żadnej sceny pomiędzy postaciami z przeszłości. Świta mi jakaś ze spotkania przy stoliku pod chmurką, kiedy Garip mówił niczym do ściany, bo Esma była myślami gdzieś indziej i zanim wydukał o co mu chodzi, ta już się zmyła. Niemniej strona męska wypada w nich o niebo lepiej, niż damska. Oprócz tego, że sama wyczuwam totalny brak współbrzmienia pomiędzy Esmą młodą i Esmą obecną (to jakby dwie diametralnie różne osoby, podczas gdy charakter człowiek jest składnikiem stałym i zmienić się go nie da), to w młodej Esmie nie dostrzegam tej dziewczyny, o której mówi Garip i opowiada sama Esma... czyli Esmy, która z jednej strony mocno kochała (OMG, mam wręcz wrażenie, że Garip jest młodej obojętny) i która zmusiła Fevziego do zmiany nazwiska (toż jest łagodna jak baranek, a może coś mi umknęło?). O zarzucanej przez Garipa wyniosłości i dumie nawet nie mówię, bo postać nie ma jej nawet krzty. Do tego wszystkiego wzięli aktorkę za wysoką, bo ludzie się aż tak nie kurczą na starość.
Blackie napisał: | Trochę to gupkowate było, i w dodatku dziwne, że Nazif nie wylądował w szpitalu po takich okładach pałką bejsbolową  |
Nazifowi sie zebrało na całej linii. Najpierw porządnie oberwał, a potem jeszcze został wyśmiany, a właściwie skompromitowany przez Mustafę, który nie wiedzieć czemu wyskoczył przed Gulistan i Nurgul z tym głupkowatym filmikiem.
Blackie napisał: | Chyba lubiłam Begum na samym początku, potem mi się nie spodobało, że dała się zmanipulować Esmie i zaczęła walczyć o Faruka, a potem ją polubiłam, gdy chodziła z Canem, bo mocno wyluzowała. Ale Cana lubiłam bardziej (do momentu zepsucia go przez scenarzystów, bleee... ) |
Oj, to ja Begum lubiłam przez cały OKRES jej egzystencji w IG. Bez względu na etap, choć ten ostatni nie został pokazany dogłębnie jak poprzednie. Czegoś mi w nim brakowało i nawet nie wiem, czy Begum była zakochana w Canie. Wracając jednak do czasów ucieczki Sureyi do Pragi… ależ mi się marzyło, by Begum wtedy uwiodła Faruka. Facet był wówczas wolny i to była świetna okazja, aby ich ponownie połączyć. Ileż pięknych scen nam przez to uciekło.
Blackie napisał: | gigi napisał: | Dlaczego nie jest nam dane oglądać w dalszym ciągu wątku Murata z Bade? Nawet podczas rozmów telefonicznych z Boranami postać jest po drugiej stronie jedynie w domyśle. Ja bym sobie chętnie popatrzyła jak im się wiedzie w tym Londynie. Dlaczego Garip stracił kontakt z córką? Wyjechała i tyle ją widzieliśmy. |
Sama napisałaś, że aktorzy odfrunęli do innych seriali, czyli nie mogli wziąć udziału w scenkach dodatkowych, np. rozmowach na Skype z Londynu itp. |
Aktorka od Bade nie odfrunęła. Nie wiem dlaczego jej wątek urwali. Natomiast aktor od Murata poszedł do romcomu i zaliczył klapę. Tak więc jesienią mógł spokojnie wrócić na łono serialu.
Blackie napisał: | Czyli Osman tylko miał wrażenie, że jest w związku partnerskim, bo nie chciał zmieniać przestrzeni wokół siebie, która odzwierciedlała jego osobowość.  |
Coś Ty się Blackie tak "uczepiła" łączenia jego osobowości z wyglądem jego mieszkania? Nawiasem mówiąc nie wiemy czy chciał, czy nie chciał. Wg mnie po tym, co jest pokazywane w odcinkach jest mu to obojętne czy ma ściany takie, czy owakie. Albo, czy meble ładne, czy brzydkie. To, że ktoś czegoś nie ma wcale nie znaczy, że tego nie chce (o ile w ogóle nie stwierdziłby, że to "nowe" mu bardziej odpowiada).
Dla mnie Osman jest typem człowieka, który nie ma w sobie ani siły, ani potrzeby (choć tu nie jestem pewna) do zainicjowania jakiejkolwiek nowej znajomości. To Osmana trzeba zdobywać. Na własnej wędce sam nie złowi żadnej ryby. Będąc rybą trza mu ta wędkę wyrwać i się na nią złowić. To się bodajże nazywa brak umiejętności interpersonalnych.
Blackie napisał: | Mocno się chłopak przejechał na tej relacji, za bardzo na siłę w to parł, i Burcu też się zafiksowała na punkcie Osmana. Dobrze, że to się rozleciało, i nie porobili dzieci jak Fikret i Ipuśka… |
To ja mam tu inną teorię. Nie uważam, aby małżeństwo Fikreta i Ipek było pomyłką. Pasują do siebie nie tylko mentalnie i społecznie, bo również ze względu na temperament, gdzie on jest cholerykiem, a ona oazą spokoju. Owszem, oboje mieli dość trudny początek, jednak odnoszę wrażenie, że po tym co oboje przeszli i czego doświadczyli ich związek się pogłębił i umocnił. Co więcej Ipek zakochała się w Fikrecie, a to nie udało się nawet perfekcjonistce Esmie. Abstrahując od IG, bo to tylko serial i niekoniecznie jego celem jest oddanie realizmu w każdym calu, to związki małżeńskie, w których było docieranie się i budowanie małżeństwa z upadku, od zera, cegiełka po cegiełce, są o wiele silniejsze, bardziej scementowane, a co za tym idzie trwalsze, niż takie co się nie obiły o żadną ścianę, bo życie było dla nich zbyt łaskawe (przykład Faruka i Sureyi, gdzie mnóstwo razy było pokazane jak niedojrzała i płytka jest to miłość, oparta na marzeniach i fascynacji ,a związek niestabilny, że łamie go pierwszy, lepszy podmuch wiatru. Do mnie niestety związek Faruka i Sureyi nie przemawia. Faruk ją kocha, ale lubi mieć klapki na oczach, bo wtedy jego małżeństwo dobrze funkcjonuje i ryzyko, że zostanie porzucony, a na tym punkcie jest najbardziej wyczulony i tego się najbardziej boi, maleje wtedy do zera.. Owszem, Sureya się mocno wmontowała w świat wyższych sfer, niestety i tak do niego nie pasuje i prędzej, czy później to wyjść musi. Poza tym te jej ciągoty do idealizowania wszystkiego co się rusza i skłonności do odpływania w przestworza marzeń (ostatnio o dziwo jest pokorna, ugodowa i się trzyma nogami na ziemi. Może nawet Ozur pomoże jej postać na niej dłużej ) nie rozwiązują żadnych problemów (w jednej scenie nawet Ipek wypróbowała tą metodę, wg której trza zamknąć oczy i powiedzieć "żyję chwilą"... i nic to nie dało, problem został ) jakie niesie życie i nie utrzymają małżeństwa, jeśli przypadkiem jedna noga się złamie. Te prezenciki 🎀 esemseiki 💌 kolacyjki 🧁 i baloniki 🎈🎈🎈 to tak naprawdę wszystko (obok uczucia) na czym stoi małżeństwo Sureyi i Faruka 🙌 bo zrozumienia u nich niet Faruk przymyka na wszystko oczy, a Sureya bezkarnie na tym jedzie. Tylko co będzie jeśli mu się znudzi i powie “dość”?
Ależ ma śliczną żonę Fikret. To jak Ipek się zmienia i jak dojrzewa jest dla mnie wręcz fascynujące.
Wczoraj w odcinku była piękna, mocno przeszywająca zmysły scena rozmowy małżeńskiej. To jak ją Ipek poprowadziła nie tylko zrobiło na mnie wrażenie, byłam w prawdziwym szoku. 👀 Jeśli po takiej dawce obopólnego zrozumienia i oddania będzie za chwilę rozłam, to się obrażę na scenariusz.
Blackie napisał: | gigi napisał: | c Zjawił się Garip, wziął Fevziego na ręce, pogadał do niego przez chwilę i dziecko od razu przestało płakać. |
Piękna scena Krótka, ulotna chwila, którą przeżywa wiele osób w realu - dziecko płacze, ktoś sobie nie radzi z uspokojeniem go, nagle wchodzi ktuś, czasem spogląda tylko na dziecko, albo bierze je na ręce, i dzieje się MAGIA Nie ma co rozkminiać tej scenki, po prostu samo życie! |
Samo życie jest jak babcia jest tym kimś, do kogo wnuki lgną. Esma nie ma w sobie tego ciepła, jej wielka miłość do wszystkich jest właściwie na pokaz, bo jak przychodzi co do czego to postać się zwija i już nie ma. A potem jest płacz...
Już nawet nie pisałam, że w tej scenie Esma tak skwitowała marudzenie dziecka: “Fevzi jest niespokojny, bo tęskni za tatusiem”. Jasne to Ipek siedziała z dziećmi przez całe tygodnie, że tego cudownego tatusia to prawie nie znają, ale Fevzi tęskni za tatusiem. Czy ona naprawdę nie jest wredna? Jak można tak umniejszać rolę (albo może lepszym słowem będzie "pozycję") matki (w dodatku przykładnej) będąc matką?
W szpitalu wręcz oskarżyła Faruka. 👀 Fikret został dźgnięty nożem, bo “gdyby Faruk zajął się bratem to by nie doszło do takiej tragedii". Matko jedyna, to jest poważnie Faruka obowiązek? A jaka w takim razie jest jej rola? Gdzie była przez te wszystkie miesiące (a może lata?)? Zawsze jedyne co robiła to dzieliła synów, przez jej nieumiejętność kochania wszystkich dzieci w równym stopniu, wpuściła między synów chorą rywalizację. Wszystko co się podziało na przestrzeni ostatnich miesięcy, to ile razy Fikret zdradził rodzinę, firmę, by dopiec Farukowi, albo by udowodnić zarówno jemu jak i innym, że też potrafi, to tak naprawdę owoce jej wieloletniej manipulacji synami i całym otoczeniem. Muratem też się nigdy nie zajmowała. Robił co chciał, bo ta dbała jedynie o siebie, swoje ambicje, prestiż rodziny i pozory. I się nazywa ofiarą, która nie maiła własnego życia. Olaboga. Osman przez jej brak uwagi jest zagubiony, wyobcowany i nie potrafi się odnaleźć w życiu. Mieć taką matkę to nieszczęście. Wcale mnie nie dziwi, że wnuki też jej nie lubią. Kiedy żyła Begum, Esma walczyła o Emira niczym lwica. Co więcej chciała to robić także w sądzie i gdyby nie interwencja Faruka, to lepiej nie myśleć jak by się to skończy. No teraz Emir jest be. Ma go pod ręką, więc “zajmować się” nim już nie trzeba. I biedne dziecko, bo zarobiony ojciec nie ma dla niego czasu, a nowa matka Sureya poszła do pracy… błąka się w samotności po pokoju. I pytam się w tym momencie gdzie babka? Dlaczego już nie widzi ukochanego wnuczka, który co gorsza wchodzi w trudny wiek i zaraz mogą z nim być problemy? Obym się myliła, bo babsko jak zawsze będzie szukać winnych we wszystkich, tylko nie w sobie. W końcu to jej specjalność. Bardzo mi żal Emira. Taki fajny chłopak, a tak pozostawiony sam sobie. Faruk się dwoi i troi dla całej rodziny, a baby się oddają pokusom samospełnienia. Jedna miłosnemu, druga zawodowemu.
Na szczęście jego pokój wygląda już lepiej. Fajnie byłoby go zobaczyć w dziennym świetle.
Kolejne nieporozumienie modowe. No dziwadło. Niech ona się lepiej odczepi od Osmana. 🙏 On potrzebuje normalnej kobiety.
Lubiłam Adema w tej fryzurze. To był chyba najlepszy jego imidż i tak jak początkowo miałam problem z live aktora i przez to trudno było mi go zaakceptować w roli, tak w tamtym, sielankowym czasie całkiem fajnie mi się na niego patrzyło. To jest ujęcie z pamiętnego grilla, chyba najszczęśliwszego popołudnia w życiu Adema. W tych scenach aż promieniał. Ogólnie Firat mnie kupił swoją kreacją i pomimo nieatrakcyjnego dla mojego ucha tembru jego głosu nie wyobrażam sobie tutaj innego aktora. Nawet cały mrok postaci, który początkowo źle na mnie działał gdzieś się ulotnił, bo już mnie nie przytłacza.
Ciekawy układ w sensie trójkąt się stworzył w jego wątku. To była mocna scena:
Kojarzysz Blackie? Najlepsze, że kilka dni później doszło do małej konfrontacji Dilary i Gunes w samochodzie tej drugiej, kiedy ta pierwsza zadzwoniła do Adema, aby zapytać dlaczego nie powiadomił jej o wypisie ze szpitala. Ależ jestem ciekawa w którym kierunku to pójdzie. Adem się robi gwiazdą programu, prawie wszyscy o niego zaczynają zabiegać.
Bardzo mi pasuje styl Dilary. Zawsze ładnie, zgrabnie, pomysłowo i ze smakiem oraz gustem ubrana. Tutaj ma również ładne kolczyki, ale to scena bardzo stara.
Przyznam się, że moja wyobraźnia nierzadko pracowała w poniższym kierunku i nagle dostałam wymarzoną scenę. Także trzeba ją upamiętnić.
Ta jest dla mnie wielką zagadką. Nawet zachodzę w głowę, czy Ozgur jest prawdziwą bratanicą Oktana. I jeśli nie to co jeszcze w trawie piszczy?
Nawet pomijając, że Sureya ją za chwilę wyciągnie z lodówki to nie dziwię się jej irytacji. Ciekawe kto kogo pokona. Postać jest drażniąca, bo nie dość, że wszechstronna to jeszcze wszędzie jej pełno. Aż mi się przypomniała pewna postać ze znanego polskiego serialu sprzed lat.
Ostatnio zmieniony przez gigi dnia Czw 18:45, 22 Paź 2020, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|