Trzy razy Ana/ Tres veces Ana (2015/2016) Televisa

Aga

Niestety mam podobne zdanie co ty Ambar, niezbyt mi się proma podobały, wcale nie wymagają takie bohaterki nie wiadomo jakich umiejętności aktorskich, bo są strasznie sztampowe. Z jednej strony mordercze spojrzenia, z drugiej załzawione ślepka skrzywdzonej niewinności, z trzeciej anielskiej spojrzenie chodzącego dobra. Nie nastawiałam się na tą telę i jak na razie proma przekonują mnie, że miałam rację.

Lidia

Ambar

Tą też przerysowuje w tym promie. Lubiłam Marię Fernandę w Lazos. Wydawała mi się sympatyczną dziewczyną, która mimo przeciwności się nie poddaje i jakoś jej się układa. A tu mamy płacz i użalanie się nad sobą do potęgi n-tej.

Pozostaje mieć nadzieję, że promo specjalnie tak zrobili by jak najbardziej podkreślić różnice między trojaczkami, a w telenoweli trochę zejdą ze sztampowości.

Lidia

Oby. Bo powiem szczerze, że wiele telenowel już obejrzałam i ciężko mnie teraz zadowolić. Sam motyw trojaczek jest ciekawy ale nie pociągnie tej telenoweli bez dobrej gry głównej aktorki i ciekawych wątków pobocznych. Do tego dochodzą dialogi, muzyka, wszystko się liczy. Oby telenowela była mniej przerysowana niż proma.

Hombre

Po fenomenalnym dla mnie LQLVMR oczekuję tu jeszcze wyższego poziomu i jak na razie proma tego, niestety, nie pokazują. Dobrze piszecie z tym przerysowaniem - na siłę chcą poróżnić trojaczki i ten kierunek niezbyt mi się podoba. Wątpię, by w telenoweli było inaczej, no ale zobaczymy Wink

Pablo

Ja nie mam żadnych zarzutów jak na razie. Rozumiem całkowicie twórców, stworzyli proma by pokazać różnorodność bohaterek. Nie muszą przecież być tak przerysowane w odcinakch myślę, że nawet nie ma szans na to Smile

Lidia

[link widoczny dla zalogowanych]

Trailer.

AnaPaula

Bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że Angie zaskoczy nas w każdym wcieleniu Razz

Adri_Castro

Trailer jak dla mnie super, nie oglądałam "Lazos de amor" więc tym chętniej zobaczę tę produkcję. Ostatnią telką Nesmy, którą oglądałam było "Lo que la vida me robo". Liczę na to, że ta telka nie będzie przynudzać, nie będzie się ociągać z akcją, nie będzie tu zapychaczy Laughing

No i liczę, że Angie wykaże się naprawdę w tej produkcji, będzie potrafiła zróżnicować trzy siostry, ale tak aby nie wyglądało to sztucznie. No cóż zobaczymy, czekam na premierę Razz

Pablo

Wow, wow, wow
REWELACJA! TRAILER pro prostu genialny!!!! Kurcze odliczam już dni do premiery a ta jeszcze tak daleko .... gdybyśmy się trzymali pierwszej daty już byśmy byli po pierwszych odcinkach. No nic trzeba liczyć, że będzie się działo Smile

Aaron

Zgadzam się z Wami, trailer zapowiada naprawdę dobrą produkcję. A jak będzie faktycznie to się jeszcze okaże Wink

Szkoda, że tak szybko zdradzili, że to Ana Leticia odpowiada za wypadek Rolling Eyes

Mogli się z tym wstrzymać i zdradzić trochę później

AnaPaula

Zaskoczyła mnie rola Erica del Castillo - zawsze jako człowiek honoru, prawdy i czci, a teraz pospolity przestępca Laughing

Hombre

Nie mam zastrzeżeń co do trailera, ogólnie ma ciekawą formę, intrygującą muzykę, nie zdradza za dużo i przy tym nie jest też nudny, a to jest sztuka Smile

Jeśli jednak chodzi o fabułę, to nie jestem do końca przekonany - wszystko to już gdzieś widziałem, począwszy od wypadku, który jest motorem akcji (od razu skojarzenie z ADP), ponownym duecie Boyer-Rulli, Davidzie Zepedzie, który wygląda (i pewnie gra) identycznie jak w LFDD czy MPV, skończywszy na Anie Leticii, w której już widzę "Teresę". Najbardziej ciekawi mnie jak Angie wypadnie jako Ana Laura z racji tego, że w takiej odsłonie jej jeszcze nie widziałem. Blanca Guerra z pewnością też pozytywnie zaskoczy. Na plus także akrobatyczne sztuczki, które są niejako odskocznią od telenowelowych schematów. Podsumowując, ta telenowela jak dal mnie to taka jedna wielka niewiadoma, bo patrząc na to jakie rewolucje dzieją się teraz w Televisie, wydaje mi się, że Nesma na siłę będzie chciała zaserwować nam swoistego rodzaju telenowelę w stylu serialowym i niech jej to na dobre wyjdzie Wink

Hombre

Lidia

Ja widzę Elisę, Teresę i wyłącznie Ana Laura jest dla mnie nowością. Ale w promach jest tak płacząca i użalająca się, że nie wiem czy to zniosę. Zepeda = zawsze ta sama mina.