|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:30, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Brawo Aaronie trafiłeś w sam środek :smt045
Tak jakbyś to juz oglądał . Tak będzie
Lubię jak telenowele sie kończą tak porządnie - każdy dostaje na co zasłużył i znów można patrzeć w słońce .
Zapomniałeś o Louisie , jego kara będzie dotkliwsza bo odczuwalna na duszy i ciele . Ale pracował na to uparcie przez całe zycie.
Jeszcze jutro i wracam do tego co odłożyłam .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eda Yildiz
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 2060
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Lucrecia nareszcie odpowie za całe zło, które wyrządziła.
Szczerze to powiem tak. Luis mnie irytował od samego początku, ale w ostatnim czasie nawet go tak troszeczkę polubiłam. Teraz jest mi go trochę szkoda. Ale jak to mówią każdy zbiera takie plony jak zasiał. Dość szybko się to toczy z Marina. Szkoda tylko, że tak zakończono watek Isauro. Powinien odpokutować tak jak Lucrecia wszystko to co wyrządził.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20471
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:42, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie wolę niestandardowe zakończenia Lucrecia mogła się bardziej popisać niż tylko knuć z Isauro, co ostatecznie skończyło się fiaskiem i więzieniem dla niej. Widziała jak Ricardo szaleje za Mariną, wystarczyło odczekać, aż dojdzie do ich ślubu i wtedy ewentualnie zarzucić nić na Alberto, a tak co nagle to po diabłem
Według mnie to Isauro powinien trochę pocierpieć, a dopiero potem trach! Nie wiem jakieś porwanie Mariny albo Rafity? Tyle schematów już wykorzystywali w telenowelach...
Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Czw 20:45, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:24, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Co do Isauro to się zgadzam - wykpił się i szybko odszedł , a powinien jeszcze pocierpieć i odpowiedzieć za całe zło jakie sprawił.
Natomiast dałabym już spokój Marinie i Raficie , niech sobie spokojnie żyją bez ciągłego zagrożenia ze strony Isauro .
Lukrecia w pewnym momencie się zatraciła. Sama przestała kontrolować to co robi, bo tak szczerze mówiąc to Alberto snuł się za Mariną i w takim stanie jak on był niewiele by ugrała. Zamiast knuć , mogła się zająć własną karierą a tak naciskając na faceta którego chciała zdobyć za wszelka cenę została z niczym
Pewnie gdyby to dłużej trwało to jeszcze niejedno by wymyśliła .
Dziś ostatni odcinek i będzie posprzątene.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:24, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Co do Isauro to się zgadzam - wykpił się i szybko odszedł , a powinien jeszcze pocierpieć i odpowiedzieć za całe zło jakie sprawił.
Natomiast dałabym już spokój Marinie i Raficie , niech sobie spokojnie żyją bez ciągłego zagrożenia ze strony Isauro .
Lukrecia w pewnym momencie się zatraciła. Sama przestała kontrolować to co robi, bo tak szczerze mówiąc to Alberto snuł się za Mariną i w takim stanie jak on był niewiele by ugrała. Zamiast knuć , mogła się zająć własną karierą a tak naciskając na faceta którego chciała zdobyć za wszelka cenę została z niczym
Pewnie gdyby to dłużej trwało to jeszcze niejedno by wymyśliła .
Dziś ostatni odcinek i będzie posprzątene.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20471
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:45, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Ale co ta Lucrecia widziała w tym Alberto
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:09, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Alberto nie był złym człowiekiem , tylko bardzo niezdecydowanym. A Lukrecia miała silny charakter, była inteligentna i rozpieszczona i szukała faceta który nadawałby sie do urobienia
W tym związku to ona decydowała o wszystkim a potem jak już było gorzej sama sobie wmówiła pewne sprawy i to wpłynęło na jej psychikę. Ona sie nadawała raczej do zamkniętego zakładu Chociaż nie , wszystko robiła z pełną premedytacją.
A Alberto to takie ciepłe kluchy , wiecznie mający pretensje do całego świata tylko nie do siebie. Do końca winni byli inni tylko nie on.
I tak na koniec zrobiło mi się szkoda chamskiego Louisa . On pozostał sobą ale tam gdzieś w głębi duszy żałował diabelnie że nie mozna zawrócić czasu . Tylko czy by się do tego przyznał Wątpię.
To tyle na koniec.
Obejrzałam STM dwa razy choć nie bardzo chciałam oglądać z lektorem ale jednak oglądając ze" zrozumieniem " była to większa przyjemność tym bardziej że miałam miłe towarzystwo do oglądania i niewielkiego komentowania. :smt006 :smt039
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20471
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:14, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że dopiero w ostatnim odcinku zrozumiał co stracił i jak ślepy był. W normalnym przypadku Marina powinna sobie wszystko wyjaśnić i dać szansę Alberto, a Ricardo posłać w diabły (ewentualnie ten drugi by zginął - tradycyjny zabieg). Cieszę się, że jednak skończyło się jak się skończyło
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnaPaula
Złota klatka
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11191
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:38, 16 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam już mnóstwo ciekawszych, lepiej zrealizowanych i rozpisanych telenowel, ale STM też mi się podoba i swój urok ma Nie byłoby tej telenoweli bez don Luisa Ocaranza i rewelacyjnego Eduarda Santamariny A don Luisa nie byłoby bez Susany, którą kapitalnie wykreowała Luz Elena Gonzalez Claudia Martin świetnie sobie poradziła z wymagającą rolą osoby niewidomej, widać, że sumiennie się do niej przygotowywała i za to należą się jej ukłony Podobał mi się sposób, w jaki ukazano niepełnosprawność Mariny, sceny, w których poznawała świat za pomocą zmysłu słuchu i dotyku Claudii Ramirez nie można odmówić ogromnej klasy i taka też była jej Prudencia - prawdziwą damą Olivia Bucio wreszcie trafiła na fajną rolę Ricardo - ideał mężczyzny, który każda kobieta pragnie mieć u swego boku :smt049 Toribio, jeden z moich ulubionych bohaterów, brawa dla aktora za kawał dobrej roboty Pary - Marina&Ricardo, Vanessa&Paulino (choć ich potencjał nie został do końca wykorzystany) oraz Yola&Erick bardzo chemiczne i z mnóstwem pięknych scenek :smt049 Telenowela miała słabsze, naiwne momenty, choć w 2. części (po wyjeździe Mariny i jej bliskich do stolicy) akcja bardzo się rozkręciła Bezsprzecznie największym minusem "Światła..." beznadziejny protagonista i równie beznadziejny w tej roli Osvaldo de León Choć nie mniej irytowali mnie Carlos de la Mota i Candela Marquez jako niestabilni psychicznie medycy Ostatnie odcinki były nieco chaotyczne, ale scenarzyści przynajmniej zmienili zakończenie w stosunku do pierwowzoru, z czego niezmiernie się cieszę - Marina postanowiła stworzyć rodzinę z Ricardem, który w pełni zasłużył na szczęście z ukochaną Dlatego całość oceniam na 4, za sensowny finał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eda Yildiz
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 2060
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:54, 16 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
No i koniec STM.
Podsumowując...
Podchodziłam sceptycznie do oglądania tej telenoweli. Czytałam wiele negatywnych opinii na jej temat. Skusiłam się jednak by ją obejrzeć i szczerze powiedziawszy wcale nie żałuje.
Mimo wielu wkurzających postaci takich jak Luis Ocaranza, Susanita, szalony doktorek i szalona pani doktor to fajnie to wszystko zostało poprowadzone. Zgodzę się, że postać Mariny została zagrana perfekcyjnie. Faktycznie wygląda to tak jakby aktorka była perfekcyjnie przygotowana do swojej roli. Zakończenie było oryginalne, inne niż zwykle. Główna bohaterka nie wraca do pierwszej miłości tylko poświęca się innej. Taki zabieg rzadko pojawia się w telenowelach.
Oglądając ostatni odcinek trochę mi było przykro, bo mimo to szkoda mi było Alberto. Chłopak zrozumiał jaki błąd popełnił tylko, że na to by wrócić do Mariny i stworzyć z nią prawdziwarodzinę było już za późno. Szkoda, że jego postać była taka niezdecydowana. Ricardo okazał się bardziej zdecydowanym człowiekiem i z uporem walczył o miłość Mariny i co mi się najbardziej w tym podobało, że nie był tai natarczywy tylko stopniowo małymi kroczkami ja zdobywał i mu się udało.
Nie będę porównywała STM do Esmeraldy, bo choć w obu z nich została opowiedziana historia niewidomej dziewczyny, która została po porodzie podmieniona, bo myślano, że urodziła się martwa, a jednak było inaczej... to obie te telenowele zostały poprowadzone zupełnie inaczej. Co dla mnie też oczywiście jest na duży plus.
Wniosek z tego wysnułam taki, że nie warto sugerować się opiniami innych osób. Trzeba zacząć oglądać i samemu zdecydować czy będę dalej kontynuować oglądanie czy porzucę telke po kilku odcinkach.
W całości oceniam STM na bardzo mocne 4+
Fajnie było znowu oglądać telke w towarzystwie i powymieniać zdanie na jej temat. Mimo to, że było nas tu tyle, że można policzyć na palcach u jednej ręki.
Ostatnio zmieniony przez Eda Yildiz dnia Sob 21:56, 16 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnaPaula
Złota klatka
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11191
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:18, 19 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
cecilia napisał: | Wniosek z tego wysnułam taki, że nie warto sugerować się opiniami innych osób. Trzeba zacząć oglądać i samemu zdecydować czy będę dalej kontynuować oglądanie czy porzucę telke po kilku odcinkach. |
Pewnie, że nie warto brać pod uwagę opinii pseudo-krytyków filmowych
Zapomniałam wcześniej napisać, że nie podobał mi się ostatni odcinek Po jakie licho poświęcać tyle czasu Albertowi, skoro scenariusz przewiduje, że protka ostatecznie wybierze innego ? Zafundowano nam jego wywody i lamenty w potrójnej dawce, kosztem dość istotnych scen z Mariną i Ricardem - ich ślub, narodziny synka... Wątki pozamykano na szybko, a wybór Mariny może się wydawać dziwny, bo niemalże do ostatniej minuty podkreślano jej silną więź z Albertem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eda Yildiz
Po prostu miłość
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 2060
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:34, 19 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście telka zakończyła się dość nietypowo.
Mogli pokazać Alberto, ale on tez mógł sobie jakoś ułożyć życie, nie u boku Mariny a innej kobiety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20471
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:39, 19 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Nie po to Lucrecia za nim latała i zabijała, żeby na końcu zaznał szczęścia u boku innej
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnaPaula
Złota klatka
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11191
Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:26, 20 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
cecilia napisał: | Rzeczywiście telka zakończyła się dość nietypowo. |
Cieszę się, że Marina związała się z Ricardem, bo Alberto na nią nie zasługiwał Ale scenarzyści powinni to jakoś uwiarygodnić, skupić się w ostatnich odcinkach na pokazaniu rodzącego się między nimi prawdziwego uczucia... Bo wg mnie Marina tak naprawdę go nie kochała, postrzegała go jako serdecznego przyjaciela, była wdzięczna za wszystko, co dla niej zrobił, ale miłością bym tego nie nazwała A tu nagle zonk i wybiera Ricarda na swojego partnera, podczas gdy jeszcze w szpitalu wzdychała do Alberta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20471
Przeczytał: 43 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:24, 24 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Zerkam sobie na odcinki i chyba zaczynam rozumieć tą fascynację parą Vanessa - Paulino
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|