|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hombre
El Primer Caballero
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 7433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudad de Mexico Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:59, 07 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Telenowela nadal trzyma poziom i, co więcej śmiem twierdzić, że jest coraz lepiej Akcja goni naprzód i to najważniejsze Isadora jest genialna w swoim krętactwie, teraz nastawiła sidła na Cayetano, ciekawe co facet robi, gdy dowie się o zdradzie żony i czy tak łatwo wpadnie w ramiona Isadorki
Camila i Daniel tworzą świetną parę, możliwe, że się powtarzam, ale Silvia i Cristian stworzyli świetną więź między swoimi bohaterami i to widać, zwłaszcza, gdy ogląda się w oryginale i słyszy wszystkie słowa zagłuszane przez lektora w tv Podobało mi się nawiązanie do CME, choć tę scenkę akurat widziałem podczas emisji w MX, to i tak zaskoczyłem się, że to była właśnie w tym odcinku
Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Pią 23:02, 07 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hermosa
Zbuntowany anioł
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:31, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
AnaPaula napisał: |
Moreno nawiązał w CME do swojej poprzedniej telenoweli "En Nombre Del Amor" Postać biskupa, którego odwiedzili Renata i Jeronimo i opowiadana przez niego historia o Carlocie i Macarenie stanowi główny punkt jej fabuły
|
A to nie wiedziałam... Nie widziałam CME poza kilkoma odcinkami... Nawet nie mam jak teraz oglądać w TV, bo godzina jest trochę ciulowa...
Arwenka napisał: | Fajnie się patrzyło na szczęście Luzmy przed ślubem.Nie mogliby tej Piedad trochę unowocześnić?Przecież to całkiem młoda kobieta a jest taka staroświecka i ten styl ubierania...Z Isadory miałam niezły ubaw...Tylko by eliminowała ludzi |
Piedad nie wygląda zbyt ładnie w swoich strojach, ale jako kucharka, w takich ciuchach jak np. Camila czy Vivi nie byłaby wiarygodna... Na pewno na ślub się wyszykuje, jak trzeba... W końcu Luzma kupiła jej nową sukienkę... Zresztą Aculco to nie jest nie wiadomo jak wielkie miasto i pewnie nie mają tam takich sklepów, jak w stolicy...
Hombre napisał: |
Camila i Daniel tworzą świetną parę, możliwe, że się powtarzam, ale Silvia i Cristian stworzyli świetną więź między swoimi bohaterami i to widać, zwłaszcza, gdy ogląda się w oryginale i słyszy wszystkie słowa zagłuszane przez lektora w tv |
Wreszcie ktoś ma takie samo zdanie, co ja... Uwielbiam patrzeć na Camilę i Daniela... A jeszcze bardziej uwielbiam ich słuchać... Niestety lektor załusza wszystko i nie mogę wyłapać, co mówią bohaterowie... Tłumaczenie jest trochę ciulowe i niektóre zdania nie są tłumaczone w ogóle, a inne w oryginale wyrażane są zupełnie innymi słowami... To mi się nie podoba, bo aktorzy przestają być charakterystyczni...
Ostatnio zmieniony przez Hermosa dnia Sob 1:34, 08 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwenka
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:29, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Szkoda,że nie ma postów ze starego forum o emisji w Meksyku:(
Hermosa-masz dużo racji ,ale ten warkocz mogłaby sobie darować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcos
Actuacion especial
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:57, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Arwenka, stare posty dotyczące rozmów telenoweli podczas emisji w Meksyku możesz przeczytać tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Zbuntowany anioł
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 3:15, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Arwenka napisał: | Szkoda,że nie ma postów ze starego forum o emisji w Meksyku:(
Hermosa-masz dużo racji ,ale ten warkocz mogłaby sobie darować |
Też tak myślę... Powinna jakoś ładnie upiąć włosy na ślub, bo ten warkocz wygląda trochę staromodnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:28, 17 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam właśnie 107 odcinek i nadal niecierpliwie czekam na następny.
Agustina nadal mnie może nie bawi ale zaskakuje . Jej naiwność przekracza wszelkie granice. Nie dostrzega niczego, nie dociera do niej żadna argumentacja. Dionisio skutecznie zrobił jej papkę z mózgu albo sama nie pozwala sobie uwierzyć w to co jej mówią niemal wszyscy chyba ze wstydu że znów dała się nabrać niewłaściwemu mężczyźnie.
Za taką naiwność płaci się zawsze i to sporo , biedna Agustina.
Kajetano, następny zmanipulowany . On nawet nie zauważył jak łapki Isadory wspaniale go urobiły.
No i Natalia... zapatrzona w wizję chcenia ojca nie widzi że krzywdzi matkę a stawia niemal na piedestale Dionisia, który ( przecież wie o tym ) na to nie zasługuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Zbuntowany anioł
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:19, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Cayetano to mnie wkurza najbardziej... Jest taki zaślepiony, że uwierzy w każdą bajeczkę, jaką mu wciśnie Isadora... Zaczęło się od głupiego listu, a, Bóg jeden raczy widzieć, na czym to się skończy... Nie cierpię tego chłopa, więc, jak dla mnie może stracić całą Buenaventurę i wszystkie pieniądze... Za to, jak się zachowuje, powinien zapłacić... Szkoda mi tylko Mariana, bo włożył całe swoje serce w tą hacjendę...
Yago jest rozżalony... Liczył na to, że ojciec odwróci się od Pabla, który okazał się nie być Albarranem, a tym czasem zonk... Cayetano nie potrafił znienawidzić syna za to, czego w przeszłości dopuściła się Rocio... Żal Yaga okazał się tak duży, iż postanowił on wyjawić przyrodniemu bratu całą prawdę, okazując mu swoją nienawiść... Niestety ani Mariano, ani ojciec, ani tym bardziej Refugio nie wyjawili przyczyny kłopotów rodzinnych i skończyło się to tak, jak się skończyło... Szkoda mi Pabla... Yago po raz kolejny zachował się jak najgorszy szmaciarz... Pieprzony egoista myśli tylko o sobie... Oby w porę zrozumiał, że odwracając się od brata, popełnia największy błąd swojego życia...
A u Camili i Daniela prawdziwa sielanka... Piękny ślub i podróż poślubna... Niestety pracownicy zataili przed nimi prawdę na temat rozmowy Dionisia z Isą... Planują powiedzieć o wszystkim po ich powrocie z podróży... Boję się jednak, że, jak "państwo" wrócą, będzie na to za późno... Zwłaszcza, że teraz wychodzą na światło dzienne nowe fakty...
Rozmowa Dionisia z Abrahamem była bardzo tajemnicza, ale mam nadzieję, że już dzisiaj prawda zostanie odkryta... Jakby Dionisio nie mógł skontaktować się z Farcasem wcześniej... Gdyby tak się stało, pewnie Camila i Daniel by się nie pobrali... Z jednej strony to dobrze, że doszło do ślubu, bo wreszcie ich miłość zatriumfowała... Ale z drugiej, jak Daniel pozna prawdę, będzie miał ciężki orzech do zgryzienia...
Jednym słowem dużo się dzieje... Z pewnością czeka nas jeszcze wiele niespodzianek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sońka
Po prostu miłość
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1842
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:55, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
No i teraz nadchodzą odcinki których nie lubię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Zbuntowany anioł
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:56, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Kurcze, Cayetano oświadczył się Isadorze... Naiwniak jeden dał się oczarować tej małpie... Ciekawe, czy pójdą ze sobą do łożka... Kiedy byli razem w pokoju hotelowym i Isa się przebierała, tak mu się oczy zaświeciły, że aż moja siostra powiedziała: "zaraz mu fiut stanie"... Stary, a głupi... Dał się omotać i przepisze na Isadorę majątek...
Żal mi Pabla... Yago zachował się jak szmaciarz, a teraz jego brat cierpi... Obaj mocno się pokłócili... Pablo poczuł sie oszukany przez rodzinę, której ufał... Z jednej strony chciali dobrze, bo pragnęli oszczędzić mu cierpienia, ale z 2-giej strony Pablo powinien znać prawdę odnośnie swojego pochodzenia... Teraz, gdy wie już wszystko będzie mu bardzo ciężko... Oby Luzma nie przesiąknęła jego negatywnymi emocjami, bo nie powinna się denerwować...
Ana wyraźnie nie była zadowolona, że jej tato rozmawiał z Teresą... Miała nadzieję, że połączy go coś z Camilą, a tym czasem nic z tego nie wyszło... Mam nadzieję, że Mariano w końcu zrozumie, że Camila nie jest dla niego... No chyba, że przyszłe wydarzenia wpłyną na to, iż zacznie robić sobie nadzieje...
Jednym słowem robi się coraz ciekawiej... I oby tak dalej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre
El Primer Caballero
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 7433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudad de Mexico Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:18, 21 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę doczekać się kolejnych odcinków, bo produkcja zaskakuje z odcinka na odcinek Lubię taką spójność w scenariuszu, że coś wynika z czegoś i te wszystkie sploty w fabule, naprawdę nie spodziewałem się, że AB tak mnie wciągnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnaPaula
Złota klatka
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11356
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:08, 21 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Miriam wróciła... Tak naprawdę to mi jej szkoda, a najbardziej Daniela i Camili Podły Abraham nabił wszystkich w butelkę, oczywiście przy pomocy Dyźka
Isadora dopięła już swego - stary Cayetano je jej z ręki, niedługo będą małżeństwem, a już teraz majątek należy do niej
Ślub był piękny, podróż poślubna też, no ale jak na razie koniec sielanki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
Rozwinąć skrzydła
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Latinowood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:16, 21 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Miriam żyje no to dla Camili i Daniela cios prosto w serece a jej kochany braciszek zacznie z Dionkiem coś knuć . Ta małpa Isadora dopięła swego i nie długo zostanie żoną Caytena
|
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo
La Primera Dama
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:37, 21 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
tak na codzień nie oglądam AB, ale dziś akurat obejrzalam cały odcinek przy okazji wizyty rodzinnej i stwierdzilam, że De la Fuente słabo gra, ta scena, gdy widzi Miriam była po protstu zenujaca, przesądzona mimika, niepasujacy do niej ton głosu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermosa
Zbuntowany anioł
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Boguchwała/Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:11, 22 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Kurde, ja to chyba jestem ślepa... Już dosyć długo oglądam telenowele, a nie potrafię wyczuć, czy aktor gra dobrze czy słabo...
A wracając do dzisiejszego odcinka, to od początku przewidywałam, że Miriam żyje... Nie wiem tylko po jakiego ciula przyjechała z Farcasem (nie jestem pewna, czy to się tak odmienia) do Malqueridy... Co ten durny Abraham knuje razem z Dionisiem??? Przecież i tak po ewentualnym rozstaniu Camili i Daniela, Dionisiowi nie uda się zdobyć swojej pasierbicy... Na co on liczy??? Że zaciągnie Camilę do łóżka??? Jego niedoczekanie... To wszystko jest bardzo dziwne... Nie pokazano pełnej rozmowy Dionisia z Abrahamem, więc ciężko stwierdzić, co konkretnie razem ustalili... Szkoda mi Miriam, ale także Camili i Daniela... Jeszcze nie tak dawno byli szczęsliwi, a teraz całą magię szlag jasny trafił... Ale cóż, może wszystko się jeszcze jakoś ułoży... No chyba, że duet Farca-Ferrer coś jeszcze wykombinuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre
El Primer Caballero
Dołączył: 30 Paź 2013
Posty: 7433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudad de Mexico Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:03, 22 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Podróż poślubna Camili i Daniela do Chiapas zrealizowana romantycznie i ze smakiem, nie było przesłodzonych scenek, ale takie właśnie w klimacie AB, co mi się podobało Świetnie też, że kręcili kilka scen w plenerach - przypomniało mi się tym samym "Mi Pecado", gdzie wśród tych samych jezior i wodospadów rozgrywała się akcja tamtej produkcji
Scena, w które Miriam pojawia się w La Malqueridzie wbiła mnie w fotel - ci, którzy nie czytali streszczeń odcinków pewnie się mocno zdziwili. Ja, choć ich nie czytam, to i tak wiedziałem, że to będzie Miriam, bo kiedyś tam natknąłem się na scenki z jej udziałem Mimo wszystko, sposób przedstawienia i moja ulubiona nuta Laury Pausini dały z pewnością przeciętnemu widzowi dużo emocji Zbliżenia i reakcje bohaterów genialne, mina Camili bezcenna, coraz bardziej przekonuję się do Silvii - wspaniała aktorka i tym samym wielka klasa
Notecreo napisał: | tak na codzień nie oglądam AB, ale dziś akurat obejrzalam cały odcinek przy okazji wizyty rodzinnej i stwierdzilam, że De la Fuente słabo gra, ta scena, gdy widzi Miriam była po protstu zenujaca, przesądzona mimika, niepasujacy do niej ton głosu. |
De la Fuente gra średnio według mnie, tutaj ratuje go na pewno znakomity duet z Silvią - ich scenki są świetne i z biegiem czasu udało im się wytworzyć tą specyficzną więź, która powinna łączyć protów Choć gra dość statecznie, to nie oceniam go na nie, widziałem dużo gorszych protów, nie jest najgorszy i na pewno lepszy, np. od Zepedy w ADP
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|