|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnaPaula
Złota klatka
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11198
Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:49, 04 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Hombre napisał: | Jedyny plus to młodsza obsada, zwłaszcza Emiliano Gonzalez. |
Tak, Emiliano i Karla Gaytán zasługują na szczególne wyróżnienie Bardzo lubię też Anę Tenę, mimo że czytałam prawie same negatywne opinie na temat jej umiejętności
Andrés, jak zwykle u tej producentki, wypada beznadziejnie Aracely zdecydowanie bardziej przyciąga uwagę, ale na pewno nie jest to rola jej życia - kiedyś mściła się o wiele skuteczniej Za to Marisol del Olmo - bezbłędna, uwielbiam żmiję!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aaron
El Primer Caballero
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 20472
Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Panel administracyjny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:32, 21 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem ostatnie odcinki, choć i tak będę musiał nadrobić pozostałe i widzę, że w kwestii montażu do samego końca nic nie uległo poprawie Miałem wrażenie, że oglądam okrojoną wersję około stuodcinkowej historii i wszystkie wątki zostały niezgrabnie pocięte. Jak tak podglądałem streszczenia odcinków to odnoszę wrażenie, że potencjał postaci jaką była Lucrecia nie został całkowicie wykorzystany, a jej intrygi ograniczyły się raptem do podrobienia wyników DNA oraz chwilowego podtruwania Marcii Szkoda, bo Marisol del Olmo kapitalnie sprawdziła się w swojej roli i jej Lucrecia mogła bardziej namieszać (to już Soraya w "Bogaci też płaczą" wydawała się bardziej kreatywna). Nie wykorzystano dobrze kolejnego kluczowego motywu - Hugo i Lucia poznają prawdę, że Marcia to ich biologiczna matka Brakowało mi ostatecznej konfrontacji między Marcią i Lucrecią, gdy prawda wychodzi na jaw. Fakt, że sam Omar, który jest synem zamordowanego Nicolasa przyznaje przed nimi, że Marcia jest niewinna, a oni nie wierzą nawet jemu jest absurdalny A skoro przy absurdach jesteśmy to śmiać mi się chciało, gdy Marcia powtarzała jak mantrę jaką to miłość ma potężną moc, że jest w stanie wybaczyć ponad 20 lat niesłusznego więzienia, pogrzebania za życia i serii poniżeń Bardzo żałuję, że nie postawiono na podobny zabieg jak w "Światło twoich oczu", gdy Marina związała się mężczyzną, który był przy niej w najgorszych momentach i ani razu w nią nie zwątpił; tu mieliśmy taki idealny przykład w postaci oddanego Iñakiego Aż serce bolało, gdy oddawał Estebanowi pod opiekę ukochaną kobietę Szkoda, że nie sparowano go z Ines. Właściwie wszyscy antagoniści skończyli za kratkami tylko Paula zniknęła z życia Estebana tak jak obiecywała. Liczyłem, że Alvaro spotka większa nauczka, a tak właściwie skończył jako tancerz erotyczny, czyli jak na niego wcale nie tak najgorzej. Śmierć Emilii jak dla mnie niepotrzebna, ale ileż razy można było dręczyć ją utratą dziecka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|