Burza/La Tempestad (2013)Televisa

Hermosa

Zgadzam się w zupełności... W polskich gazetach pojawiło się kilka artykułów, więc myślę, że to zachęci do oglądania... Wiele osób oglądających CCEA, jak dowie się, że w LT gra ten sam aktor, to z pewnością będzie oglądać...

Dawid

Ja akurat nie skreślam LT, tylko oglądam wszystkie premierowe telki w tv jak leci, bo jest ich strasznie mało Sad

Nwm dl LT była klapą jak wcale nie jest jakaś nudna :/ Może Polakom się spodoba?
Kto wie?

Hermosa

Może się spodobać, bo Polacy mają nieco odmienny gust niż Meksykanie... Zresztą mieszkańcy Meksyku mają takie piękne krajobrazy na co dzień, a my możemy oglądać je tylko w telenowelach... Telenowele są dla nas odskocznią od szarego, polskiego życia... Pokazują nam zupełnie inny świat i właśnie to Polaków tak bardzo przyciąga do tego typu produkcji...

Azucena

No zobaczymy,może akurat Polakom się spodoba.
Ja jej nie skreślam tylko dlatego,ze parę osób mówi,że to klapa.

Hermosa

Ja na początku nie byłam zbyt przychylnie nastawiona... Po 1. bo artykuł w ŚS przekonał mnie, że skoro produkcja okazała się klapą w Meksyku do tego stopnia, że skrócili liczbę odcinków, to nie jest warta uwagi... Po 2. bo Ximena Navarrete była tylko modelką i nie miała doświadczenia w aktorstwie, a w związku z tym na planie po kilka razy powtarzała swoje kwestie... I wreszcie po 3. bo protagonistą jest Levy, którego widziałam już w 4-ech produkcjach (Sortilegio, CCEA, TDA i Pasión) i mi się opatrzył... Poczytałam sobie jednak opinie na forum i stwierdziłam, że to może nie jest takie złe, jak je malują... A poza tym w tym tygodniu widziałam wreszcie promo i szczerze mówiąc mnie zachwyciło, a nie zniechęciło... Tak więc raczej jestem pozytywnie nastawiona... Jak już wspomniałam wcześniej ze względu na Maríę Sorté i Danielę Romo, które bardzo lubię...

Notecreo

Ja ogladalam te telke na poczatku dlatego, ze bylam ciekawa Ximeny, czy rzeczywsicie jest taka kiepska. No i sie okazalo, ze bardzo sie starala i naprawde widac bylo postepy w jej grze aktorskiej. a zroznicowanie blizniaczek bylo naprawde nielatwe w jej przypadku, bo zadna z nich nie byla villana. I tu tez plus dla Mejii, ze nie skorzystal z odwiecznego schematu telenowelowego tej dobrej i tej zlej.

Hermosa

No i to mi się podoba... W wiekszości telenowel rodzeństwo bliźniacze dobierane jest na zasadzie kontrastu: dobry i zły... Np. Usurpadora: dobra Paulina i zła Paola, La Traición: dobry Hugo i zły Alcides... Przykłady można by mnożyć i mnożyć... Ale jeśli drugi z bohaterów nie jest przeciwieństwem tego pierwszego, tym trudniej poprowadzić obie role... Ximena sobie poradziła, więc może LT, mimo klapy, otworzy jej drogę do kolejnych telenowel...

AnaPaula

Wiadomo, że LT to żadne arcydzieło, po prostu fajna telenowela, przyjemnie się ją oglądało, było sporo ciekawych wątków, postaci, rozwiązań; dla mnie na taką 4 Wink

Jeśli ktoś nie ma w zwyczaju przeprowadzania zbyt wnikliwych analiz (również psychologicznych) i dodatkowo lubi taki klimat, to może ochoczo zabrać się za oglądanie Laughing

Hermosa

Ja uwielbiam morza i oceany w telenowelach... Za dużo naoglądałam się produkcji, których akcja dzieje się w C.D. Mexico... Małe miasteczka mają niesamowity klimat... A jeśli dodatkowo akcja rozgrywa się nad wodą, to sprawia mi jeszcze większą radość oglądanie takiej telenoweli...

M@rcin

Od dzisiaj na antenie TV4 emitowane są dwa nowe zwiastuny "Burzy". W tym jedno dzielone wraz z "Nie igraj z aniołem", które zapowiada nowe pasmo dla kobiet.

Hermosa

Kurczę... Oglądałam dziś CCEA rano, ale niestety przełączyłam na reklamie na MTV Rocks i nie widziałam nowego proma... Może jeszcze uda mi się obejrzeć...

Swoją drogą już nie mogę się doczekać 1. odcinka... Nie wiem czemu, ale im bliżej premiery, tym bardziej jestem nakręcona... Może to Levy tak na mnie działa... Smile

W końcu jestem kobiętą...

Robert.

Hombre

Dawid

Już tylko pół godziny i pierwszy odcinek Very Happy

Anna.

Tak szczerze mówiąc to nie zachwycił mnie pierwszy odcinek. Jakoś tak jak dla mnie było nudno. No i nie mogę jakoś strawić tego, że to kolejna telka z Williamem. Ale muszę również przyznać, że jego postać może być ciekawa. To jest taka jakby odskocznia bo w większości telek grał wiecznie takie jak dla mnie ciepłe kluchy a tutaj taki kapitan i w ogóle. Może jeszcze będę zerkała na kolejne odcinki (to będzie zależało od tego o której będę w domu po szkole).